"Niepoważne pytania". Trzaskowski odpiera ataki kontrkandydatów [RELACJA NA ŻYWO]
Po debacie w Telewizji Republika z dużym opóźnieniem rozpoczęła się debata transmitowana przez TVP, TVN i Polsat. Na rozmowę stawili się Magdalena Biejat, Szymon Hołownia, Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki, Marek Jakubiak, Krzysztof Stanowski, Joanna Senyszyn oraz Maciej Maciak. Doszło do starcia pomiędzy Trzaskowskim i Hołownią. - Będziesz w stanie przeciwstawić się Tuskowi? - pytał marszałek Sejmu. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- W środę kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski zaproponował popieranemu przez PiS kandydatowi Karolowi Nawrockiemu debatę, która zaczęła w Końskich (Świętokrzyskie). Transmitują ją trzy telewizje: TVP Info, TVN24 i Polsat News. Debata odbyła się, choć z opóźnieniem.
- Telewizja Republika przeprowadziła swoją własną debatę, która rozpoczęła się o 18.50 na rynku w Końskich.
- Do Końskich wybrali się też inni kandydaci na prezydentów: Szymon Hołownia, Magdalena Biejat, Joanna Senyszyn i Marek Jakubiak. Sławomir Mentzen zapowiedział, że będzie kontynuował swoją kampanię i nie zamierza się pojawić w świętokrzyskiej miejscowości. Zabraknie też Grzegorza Brauna i Adriana Zandberga.
- - Jestem rozczarowany, ale do końca mam nadzieję, że nie będzie dwóch jednoosobowych debat, czyli w zasadzie monologów - komentuje w rozmowie z WP burmistrz Końskich Krzysztof Obratański. Przyznaje jednocześnie, że z powodu zamieszania ws. debaty Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego ucierpi wizerunek miasta.
Debata w Końskich. Trzaskowski kontra Nawrocki [NA ŻYWO]
Na tym kończymy relację z debat prezydenckich w Końskich. Dziękujemy za śledzenie relacji na żywo.
"Debata" organizowana przez własny sztab, prowadzona przez dziennikarzy zaprzyjaźnionych telewizji - a i tak poległ. Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało... Zostały mu tylko podróże telekomunikacją miejską. Karol Nawrocki wygrywa w Końskich! Wybór jest jasny - tylko Nawrocki" - napisał prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Karol Nawrocki opuścił miejsce debaty w Końskich.
- Szanowni Państwo, przez ostatnie lata – a szczególnie miesiące – zjeździłem Polskę wzdłuż i wszerz. Widzę oczywiście problemy. Widzę też niepokój. Ale przede wszystkim – widzę dumę - rozpoczął Rafał Trzaskowski.
- Widzę coraz mniej kompleksów. Widzę Polki i Polaków, którzy chcą realizować swoje aspiracje i marzenia. Politycy mogą w tym pomóc – choć prawdziwy wysiłek wychodzi od obywateli - powiedział.
- Od pana, który wstaje o świcie i jedzie na giełdę, by sprzedać warzywa. Od dziewczyny, która siedzi z dziećmi nad lekcjami. Od samotnego ojca, który pracuje na dwóch etatach - mówił.
- Polityka nie powinna być ringiem. Nie potrzeba nam pięści. Potrzeba nam otwartej ręki – wyciągniętej do ludzi, wspólnoty i zaufania - mówił.
- Potrzeba nam polityków, którzy dorosną do społeczeństwa. Bo społeczeństwo już dawno dorosło – i nie ma kompleksów - powiedział.
- Razem możemy spełniać nasze marzenia. Razem możemy budować Polskę dumną, solidarną i nowoczesną - zakończył Rafał Trzaskowski.
- Ja jestem pod wielkim wrażeniem, jak moi kontrkandydaci skutecznie wypierają, ze swoich głów fakt, że oni już tym krajem rządzą i potrafią obiecywać to samo po raz kolejny. I co jeszcze ciekawsze, jeszcze dziwniejsze, ludzie się na to ponownie nabierają. Można znowu mówić podczas takiej debaty o likwidacji Funduszu Kościelnego i zupełnie wyprzeć z głowy to, że przecież obiecało się to załatwić na dniach. Można wyprzeć z głowy fakt, że miało nie być miliardów na TVP, a potem korzystać z propagandowej maszynki, jaką TVP dalej jest. Można opowiadać o kwocie wolnej od podatku, chociaż dopiero co się zapowiadało, że jej nie będzie - powiedział Krzysztof Stanowski.
- Wy już rządzicie Polską. Jestem zdumiony, że tak łatwo o tym zapominacie. Drodzy Państwo, nie bądźcie niewolnikami sondaży. Weryfikujcie, na kogo można zagłosować. Słuchajcie kandydatów. Nie w minutowych wypowiedziach, tylko w dłuższych, a potem oddajcie jak najbardziej świadomy głos, byle nie na mnie - dodał.
- Wiem, że chcecie prezydenta, który zapewni spokój i pokój. I właśnie dlatego powinniście głosować na mnie - mówiła Joanna Senyszyn.
- Chcecie prezydenta, który postawi do pionu i Tuska i Kaczyńskiego, aby wreszcie przestali dzielić w swoim partyjnym interesie Polskę na lepszy i gorszy sort, choć już nie wiadomo, który kiedy jest lepszy, a który gorszy - powiedziała.
- Wiem, że chcecie matki, która będzie kochała wszystkie swoje dzieci, a nie tylko te, które mają takie poglądy jak ona, bo tacy są właśnie ojcowie. Natomiast matka bez względu na to jakie wybory podjęły jej dzieci, zawsze je kocha i taka będę jako prezydent - powiedziała Senyszyn.
- Dziś, drodzy Państwo, w Polsce jest źle. I ta debata jest najlepszym tego dowodem - mówił Karol Nawrocki.
- Polski wymiar sprawiedliwości leży na ziemi. Polacy nie mogą liczyć na szybki i sprawiedliwy proces. W Polsce jest drogo, coraz drożej, a to również przewijało się w naszych dzisiejszych rozmowach - przekonywał.
- Polska się zwija – zamiast rozwijać. Brakuje wielkich inwestycji, projektów takich jak Centralny Port Komunikacyjny. Zamiast tego mamy presję ideologiczną i Zielony Ład, który niszczy polskie gospodarstwa, lasy, a niestety coraz częściej wchodzi także do szkół - powiedział.
- Tu trzeba zmiany. Ja chcę Polski bezpiecznej – z co najmniej 300-tysięczną armią i silnymi relacjami ze Stanami Zjednoczonymi - mówił. - Chcę Polski normalnej – z dobrą szkołą, z której uczeń wychodzi Polakiem. Chcę Polski dobrobytu – z zerowym VAT-em na żywność. Chcę Polski rozwijającej się, pełnej aspiracji. Taka Polska jest możliwa. I na taką Polskę proszę Państwa o głos – zakończył Karol Nawrocki.
- Nigdy nie rządziłem Polską. To nie ja odpowiadam za tę sytuację, w której krwiopijcy udający krwiodawców w trakcie kampanii wyborczych muszą coś obiecywać. Skoro obiecują, to znaczy, że tego nie mamy, prawda? To nie ja za to odpowiadam - mówił Maciej Maciak.
- Ja całe życie chorowałem, płaciłem podatki, znosiłem różnego rodzaju kontrole. Żyłem jak zwykły człowiek, mimo że może i kiedyś mnie było stać na wyższy poziom. Doświadczyłem naszych wszystkich problemów - powiedział.
- Korporacje wiedzą, że konkretny człowiek jest potrzebny na funkcji decyzyjnej i odnoszą sukcesy. My też tak zróbmy. A jak nie będzie na kogo w drugiej, to nie idźmy na wybory - dodał.
- Ja dzisiaj usłyszałem, że mamy zachodnią granicę, bezpieczną, a tymczasem Niemcy mówią, że 10 tys. sami przestawili przez tę granicę. Ostatni dzień Ramadanu pokazał, że w Polsce są ich tysiące. To jest zagrożenie bezpośrednie dla naszych matek, córek, dla nas samych - mówił Marek Jakubiak.
- Proszę państwa, mówiąc o bezpieczeństwie, nie możemy pomijać faktu, że niestety Black Panther, czyli K2, nie produkujemy dzisiaj, a powinniśmy produkować. To, że mamy inflację, nie zrzucamy na NBP, bo tak mocnej złotówki w życiu nie mieliśmy jak teraz. Mamy 500 ton złota. Nie rozumiem dlaczego to jest wadą, dla co niektórych - mówił.
- Nazywam się Marek Jakubiak, jestem chłopakiem z Mokotowa, mam swoje lata. Głosujcie w pierwszej turze sercem i rozumem, a w drugiej za patriotyzmem - mówił.
- Drodzy Państwo, miałem dzisiaj w Wałbrzychu i w Świdnicy wszystkich serdecznie pozdrawiam, którzy tam na mnie czekali, ale cieszę się Rafał, że wam się wbiłem na te debatę i panie Karolu, bo naprawdę dość już w Polsce oglądania tego wiecznego sporu między Kargula i Pawlakiem, którzy podchodzą do płota i zajmują się głównie sobą - mówił Szymon Hołownia.
- Zobaczcie ile chcieli rozmawiać z nami, a ile rozmawiali między sobą. Czy tak ma wyglądać następnych 5 lat? - powiedział.
Stwierdził, że chce być "prezydentem pokoju, a nie wojny".
- Chcę zatroszczyć się o bezpieczeństwo naszych i waszych dzieci. Ono jest dzisiaj najważniejsze i ono będzie miarą skuteczności przyszłego prezydenta - mówił.
- Głosujcie sercem, a w drugiej na mniejsze zło - powiedział Hołownia.
- Te wybory nie rozstrzygną się w pierwszej turze, dlatego 18 maja idźcie głosować zgodnie z waszymi przekonaniami. Nie po to, żeby odsunąć PiS od władzy. Nie na mniejsze zło, tylko zagłosujcie na swoje wartości. Lewica w tym rządzie to załatwianie właśnie tych najprostszych, codziennych spraw. Dzięki nam samorządy wreszcie dostaną porządne finansowanie na budowę mieszkań na wynajem, na każdą kieszeń. To my zablokowaliśmy szkodliwy kredyt 0%, na którym zyskiwałyby banki i deweloperzy, to dzięki nam została wprowadzona renta wdowa, która wyprowadzi z ubóstwa tysiące emerytów - mówiła Magdalena Biejat.
Podkreśliła, że wielu rzeczy nie udało się załatwić, jak aborcja, związki partnerskie czy likwidacja Funduszu Kościelnego.
- Dlatego tak ważne jest, żebyście zagłosowali na moją kandydaturę, dając sygnał innym partiom Platformie Obywatelskiej i Trzeciej Drodze, że chcecie, żeby te sprawy przyspieszyły i że chcecie postawić tamę prawicy - mówiła.
Czas na mowy końcowe kandydatów.
Szymon Hołownia zapytał Rafała Trzaskowskiego o koncentrację władzy w jednej partii.
– Rafał, mówiłeś w 2020 roku, że to źle, gdy prezydent i premier są z jednej partii. Że to niebezpieczne dla państwa. Podtrzymujesz to zdanie? – zapytał Szymon Hołownia.
- W momencie, kiedy mieliśmy prezydenta całkowicie zależnego od swojej partii, to było po prostu szkodliwe. Oni wszyscy mieli jakąś fobię "długopisu". Dostawali dokumenty do podpisania – i podpisywali, często bez czytania - mówił marszałek Sejmu.
– Premier Morawiecki robił to samo z dokumentami unijnymi. Bez refleksji, bez analizy – po prostu podpis - dodał. - A prezydent Duda? Zero niezależności. Kiedy Amerykanie huknęli w sprawie TVN-u, przestraszył się - podkreślił.
Marek Jakubiak zapytał Rafała Trzaskowskiego o stosunek do umowy o handlu produktami rolnymi z krajami Ameryki Południowej.
- Ja jestem przeciwnikiem umowy Unii Europejskiej z Mercosour - mówił. - Natomiast tutaj po prostu trzeba budować koalicję w Unii Europejskiej, która zablokuje tę umowy, dlatego że na razie mamy projekt tej umowy. Trzeba zebrać koalicję blokującą - powiedział.
- W mojej optyce jest pan radykalnie lewicowym politykiem, ale jak widzimy, oddaje pan flagę LGBT - mówił Karol Nawrocki do Rafała Trzaskowskiego. - Raz pan każe ściągać krzyże w warszawskim ratuszu i w polskiej stolicy. Potem mówi pan, że tego zarządzenia nie było. Kim pan właściwie jest, panie Rafale? - pytał.
- Na pewno to nie ja mam problem z tożsamością podwójną, to pan ma problem z podwójną tożsamością - odpowiedział Trzaskowski.
- Natomiast jeżeli chodzi o pana pytanie. Jak zwykle dużo paranoi. Macie jakiegoś naprawdę obsesje z Kaczyńskim? Bo on głównie a propos gejów... Ja nie wiem, nie jestem w stanie tego kompletnie zrozumieć. Jakie widzicie zagrożenie? - pytał.
- Tak bardzo, że oni wpłyną jak ich atakujecie i na przykład będziemy mieli wspólne prawa, że to naruszy polską rodzinę. A przecież związki partnerskie głównie mają służyć parom heteroseksualnym - mówił.
Krzysztof Stanowski zapytał Rafała Trzaskowskiego, czy czuje dyskomfort, że w Warszawie "drzewa sprowadzane są z Niemiec, tramwaje z Korei, a Turcy kopią metro".
- Olbrzymia większość taboru komunikacji miejskiej w Warszawie to tabor polski. I to nie jest tylko zasługa mojej kadencji - powiedział Rafał Trzaskowski.
- Obowiązuje nas prawo zamówień publicznych. W przetargach mogą startować wszystkie firmy – także zagraniczne. Tak było również za czasów moich poprzedników. Wiele kontraktów wygrywały na przykład firmy austriackie - dodał.
- Większość inwestycji w Warszawie daje jednak pracę Polakom. Podatki z tych inwestycji zostają w Polsce. Wzrost gospodarczy jest napędzany lokalnie. Nawet jeśli projekt prowadzi firma zagraniczna, to polskie firmy są często jej podwykonawcami - mówił.
Rafał Trzaskowski zapytał Karola Nawrockiego o doświadczenie międzynarodowe i o to, czy jest w stanie skrytykować Prawo i Sprawiedliwość.
- Pan marszałek wcześniej pytał mnie o imiona i nazwiska przywódców – nie zakwestionował mojego międzynarodowego doświadczenia. Z tym doświadczeniem jest bardzo dobrze, proszę się nie martwić – odpowiedział Karol Nawrocki.
- Myślę, że w kwestii polityki pamięci załatwiłem dla Polski więcej niż pan w całej swojej dotychczasowej karierze politycznej. Nie będę tego teraz szczegółowo wyliczał, ale sukcesy Instytutu Pamięci Narodowej i Muzeum II Wojny Światowej są realne i globalne. Na wszystkich szerokościach geograficznych – dla tej pięknej biało-czerwonej flagi - mówił.
- Jestem niezależny. Bezpartyjny. Kandydatem obywatelskim, zgłoszonym przez Komitet Obywatelski, popieranym przez Prawo i Sprawiedliwość. I jestem z tego dumny - dodał.
= Największa partia w polskim parlamencie mnie popiera. A pan? Pan jest członkiem partii politycznej. I to różni nas naprawdę zasadniczo - zakończył.
- Mam pytanie do pana Rafała Trzaskowskiego. Czy odczuwa pan dziś swego rodzaju dyskomfort związany ze skalą propagandy w Telewizji Polskiej w stanie likwidacji? - zapytał Krzysztof Stanowski Rafała Trzaskowskiego.
- Panie redaktorze, ja nie jestem rzecznikiem żadnej telewizji. Ale wystarczy, że pan spojrzy, jak wygląda ta debata – a jak wyglądała debata w 2020 roku, w której brałem udział - odpowiedział.
- Tamta debata była farsą. Pytania były tendencyjne, pytań o chrzciny mojego syna, ciągłe ataki, brak równości zasad, totalne kłamstwa. To nie była stronniczość - to było gniazdo hejtu i dyskryminacji - podkreślił, przekonując, że obecnie sytuacja jest inna.
Karol Nawrocki zapytał Rafała Trzaskowskiego, czemu nie ma ulicy Lecha Kaczyńskiego w Warszawie.
- Ja wielokrotnie o tym mówiłem i wszyscy dobrze wiedzą, że dzisiaj przy tej akcji propagandowej, która jest przez cały czas prowadzona, dzielenia polskiego społeczeństwa, niestety nie ma w tej chwili większości, żeby wprowadzać tego tego typu zmiany - mówił.