Trwa ładowanie...
dciv5um
28-09-2009 20:57

Puma wróciła? Znów widziano "dużego drapieżnika"

Czytelnik "Nowej Trybuny Opolskiej" w pobliżu Jeziora Turawskiego (woj. opolskie) natknął się na "dużego drapieżnika". Zwierzę wyszło na drogę z lasu w pobliżu wsi Dylaki.

dciv5um
dciv5um

Pan Janusz wybrał się rowerem wokół Jeziora Turawskiego. Około godziny 10:15, między Jedlicami a Dylakami, zjechał z wału do lasu. Wtedy jakieś 30 m przed nim, na drogę wskoczyło dziwne zwierzę. - Było smoliście czarne, miało rozmiary i budowę dużego boksera, koci łeb i bardzo długi, zawinięty na końcu ogon - opowiada czytelnik gazety. - Gdy mnie dostrzegło, dwoma susami po jakieś 4-5 metrów przeskoczyło do lasu po drugiej stronie drogi.

Rowerzysta nie ma wątpliwości, że zwierzę, które widział, nie było psem ani zwyczajnym, bardzo dużym kotem. - Było blisko i widziałem je wystarczająco długo. Całe życie mam do czynienia z psami, o pomyłce nie ma mowy - przekonuje.

Puma była widziana w Dylakach nie po raz pierwszy. 29 lipca tego roku natknęła się na drapieżnika pracownica gospodarstwa agroturystycznego w Dylakach, wracająca wieczorem z pracy.

dciv5um
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dciv5um
Więcej tematów