Ptasia grypa wśród wróbli
Naukowcy chińscy przed dwoma laty
stwierdzili obecność wirusa ptasiej grypy odmiany H5N1 (groźnej
także dla człowieka) u wróbli; był to pierwszy przypadek wykrycia
tego wirusa u ptaków, zamieszkujących na stałe w Chinach -
poinformowała w czwartek agencja Xinhua.
26.10.2006 | aktual.: 26.10.2006 15:09
Naukowcy z instytutu wirusologii w Wuhanie (środkowe Chiny, prowincja Hubei) znaleźli ten wirus w odchodach wróbli, przebadanych po wybuchu epidemii ptasiej grypy w sąsiedniej prowincji Henan.
Nie ma powodów do paniki. Te ustalenia mają już dwa lata i nic nie wskazuje, by wróble stanowiły zagrożenie - cytuje Xinhua jednego z naukowców z Wuhanu. Nie wyjaśniono, dlaczego informacje sprzed dwóch lat dopiero teraz dostały się do wiadomości publicznej.
W przeszłości władze chińskie reprezentowały pogląd, że epidemie ptasiej grypy powodują ptaki wędrowne; ustalenia naukowców z Wuhanu świadczą o tym, że wirus może się szerzyć także wśród niewędrownego ptactwa na obszarach miejskich.
W Chinach zanotowano co najmniej 21 przypadków ptasiej grypy u ludzi; 14 skończyło się śmiercią.