PolskaPsychicznie chorzy z Niemiec zjadą do Bytowa?

Psychicznie chorzy z Niemiec zjadą do Bytowa?



Polsko-Niemiecka Chrześcijańska Fundacja De'Iglis chce otworzyć pod Bytowem Ośrodek Rehabilitacji Psychiatrycznej. Początkowo mają być tam leczeni tylko Polacy, a w przyszłości także chorzy z Niemiec (a być może z całej Europy). Pomysł już teraz budzi kontrowersje. - Nie mam nic przeciwko osobom chorym umysłowo, ale czy oni muszą być leczeni akurat tutaj? - mówi jeden z mieszkańców Bytowa, którego wątpliwości nie są odosobnione.

Psychicznie chorzy z Niemiec zjadą do Bytowa?

05.01.2005 | aktual.: 05.01.2005 08:47

Czy rzeczywiście jest się czego bać? Według pomysłodawców nie. - To nie ma być szpital, ani klinika - tłumaczy Małgorzata Nowotnik, członek zarządu fundacji. - Ma to być ośrodek, w którym upośledzeni umysłowo chorzy z depresjami, za pomocą modlitwy, pracy i nauki będą mogli wracać do zdrowia. W spokoju i ciszy mogliby się oni uczyć się ufać Bogu. Docelowo planujemy, aby były to trzy domy. W pierwszym z nich przebywać będą osoby najbardziej chore, które potrzebują stałej opieki i są niesamodzielne.

W drugim budynku chorzy, które potrafią już o siebie zadbać, ale potrzebują w niektórych sprawach pomocy, a w ostatnim już samodzielni pensjonariusze. Poza tym droga do powstania ośrodka jest jeszcze bardzo daleka. Według planów, w tym roku powstanie projekt, a dopiero w przyszłym roku przyjęci będą pierwsi chorzy. - To są tylko nasze marzenia - zastrzega Małgorzata Nowotnik. Przedstawiciele fundacji zwrócili się dopiero do władz Bytowa o wskazanie lokalizacji. Chcą, aby ośrodek powstał w okolicach Pomyska Wielkiego, gdzie jest też siedziba fundacji. Ma być z dala od miasta, a także od wsi. Najlepiej w lesie. Chorzy muszą mieć bowiem spokój i ciszę.

- Na razie są to bardzo wstępne rozmowy - mówi Jerzy Barzowski, zastępca burmistrza Bytowa. - Przedstawiciele fundacji chcieli, abyśmy wskazali im konkretne miejsce, ale im to odradziliśmy. To trzeba dokładnie przemyśleć. Najpierw trzeba zebrać pieniądze. Fundacja chce to robić i w Polsce i w Niemczech, a także korzystać z funduszy unijnych. Środki na budowę ośrodka będą zbierane zarówno w obu krajach. Mają tu pracować lekarze specjaliści i pielęgniarki. Być może będzie tam też praca dla ludzi z okolicznych miejscowości.

Leszek Literski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)