Psychiatrzy: duchowni lekceważą choroby psychiczne
Członkowie chrześcijańskich kościołów, którzy zwracają się o pomoc do swoich pastorów z powodu zdiagnozowania u nich lub osoby z ich rodziny choroby psychicznej aż w 32% przypadków spotykają się z zaprzeczeniem diagnozy. Najczęściej przekonuje się ich, że ich problem jest wyłącznie duchowej natury - to wnioski z badań, przeprowadzonych na Uniwersytecie Baylor w Teksasie.
Pastorzy, którzy ani nie są psychologami, ani ekspertami od zdrowia psychicznego, są najczęściej pierwszymi osobami do których wierni zgłaszają się o pomoc w przypadku psychicznych dolegliwości.
Skutkuje to tym, że osoby, u których duchowny zlekceważył dolegliwości psychiczne nie zgłaszają się do lekarza lub przestają zażywać lekarstwa w przypadku, gdy zdiagnozowano już chorobę.
Artykuł, oparty na badaniach przeprowadzonych przez Uniwersytet Baylor w Teksasie, został opublikowany w czasopiśmie "Zdrowie psychiczne, religia, kultura". Konkluzje oparto na analizie 293 przypadków, z których każdy był zdiagnozowany przez lekarza jako poważna choroba psychiczna.
Z odrzuceniem problemów psychicznych przez pastorów częściej spotykają się kobiety niż mężczyźni. Do lekceważenia chorób psychicznych bardziej skłonni są duchowni konserwatywnych kościołów.