Trwa ładowanie...
27-01-2004 07:42

Psychiatrzy biorą się za NFZ

Dyrekcja Szpitala Psychiatrycznego na gdańskim Srebrzysku złożyła wczoraj w Sądzie Okręgowym w Warszawie skargę na postępowanie pomorskiego oddziału NFZ.

Psychiatrzy biorą się za NFZŹródło: PAP, fot: Robert Kwiatek
dqkjgiw
dqkjgiw

- Umożliwia nam to ustawa o Narodowym Funduszu Zdrowia - mówi dr Leszek Trojanowski, dyrektor szpitala na Srebrzysku. - Uznaliśmy, że nasze odwołanie, dotyczące warunków proponowanego kontraktu, niesłusznie zostało przez NFZ odrzucone. Teraz sprawę rozstrzygnie sąd.

Szpital Psychiatryczny w Gdańsku jest jedną z dwóch placówek na Pomorzu (obok szpitala powiatowego w Malborku), które do tej pory nie podpisały kontraktu z pomorskim oddziałem NFZ. Wcześniej zapowiadano, że tylko do poniedziałku, 26 stycznia, fundusz będzie płacił za leczenie prawie 400 pacjentów Srebrzyska. Wśród chorych są m.in. schizofrenicy, pacjenci z ostrymi stanami psychotycznymi i próbujący wyjść z nałogu narkomanii.

Kontrakt nie został podpisany, bo NFZ daje szpitalowi na ten rok mniejsze pieniądze, niż w latach ubiegłych. Różnica jest niebagatelna - 3 miliony złotych. Fundusz, przyznając Srebrzysku najniższe stawki, nie uwzględnił tzw. stopnia referencyjności szpitala, który zależy od poziomu naukowego, zaopatrzenia w sprzęt medyczny, wykonywania skomplikowanych zabiegów. W ślad za tym powinny iść wyższe kontrakty. Na Srebrzysku działają dwie kliniki AMG, co umieszcza szpital na drugim stopniu referencyjności.

- Finansowanie uwzględniające poziom referencyjności nie ma umocowań prawnych - twierdzi Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego NFZ. - Poprzednie rozporządzenie ministra zdrowia w tej sprawie nie jest już ważne, następne nie zostało wydane.

dqkjgiw

- W całym kraju, prócz Pomorza, referencyjność jest uwzględniana - odpowiada dyrektor Trojanowski. Za szpitalem stanęły władze samorządowe Pomorza i pomorski lekarz wojewódzki. Prof. Stanisław Pużyński, krajowy konsultant ds. psychiatrii interweniował w tej sprawie u Andrzeja Majewskiego, wiceprezesa centrali Narodowego Funduszu Zdrowia.

Niestety, wsparcie nie przekłada się na gotówkę. A tę mocno trzyma w garści prezes pomorskiego NFZ, Henryk Wojciechowski.

Srebrzysko jest pierwszym pomorskim szpitalem, który postanowił szukać sprawiedliwości w warszawskim sądzie. - I jednym z pierwszych w kraju - dodaje Aneta Styrnik z biura prasowego centrali NFZ. - Skargi na fundusz można policzyć na palcach jednej ręki.

Przyczyną tego stanu rzeczy nie jest bynajmniej ogólne zadowolenie lekarzy i pacjentów. Przy uchwalaniu ustawy-bubla o NFZ posłowie uznali, że na scentralizowany fundusz można poskarżyć się tylko w stolicy.

- Sądy w Warszawie są "zakorkowane" - słyszę od jednego z prawników. - Zanim na wokandę trafi sprawa gdańskiego szpitala, może minąć nawet rok. W ten sposób skutecznie pacyfikuje się niezadowolonych. Bo za rok nie będzie już obecnego NFZ, którego sens podważył wyrok Trybunału Konstytucyjnego, może też nie być szpitala.

Tylko chorzy pozostaną.

Dorota Abramowicz

dqkjgiw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dqkjgiw
Więcej tematów