Psy też mają swojego anioła stróża
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem w ciągu 6 lat działalności pomogła prawie dwóm tysiącom zwierząt. Dla ponad 80% z nich znalazła nowych opiekunów. Oprócz opieki nad własnymi zwierzętami schronisko współpracuje z osobami którzy przygarniają porzucone zwierzaki, nieustannie szuka dla nich nowych domów, pomaga w ich leczeniu. Szczyci się wysokim wskaźnikiem adopcji.
08.04.2010 | aktual.: 08.04.2010 18:04
Fundacja jest organizacją pożytku publicznego, która od 2003 r opiekuje się azylem dla skrzywdzonych i porzuconych zwierząt. Samo schronisko dla zwierząt działa od 35 lat w Warszawie-Falenicy.
Liczba podopiecznych Fundacji wciąż się zmienia (jedne idą do nowych domów, inne zajmują zwolnione miejsca). Obecnie pod Psim Aniołem żyje około 200 psów i 80 kotów. Większość z nich przebywa w azylu, nieliczne w domach tymczasowych i rodzinach zastępczych.
Oprócz psów i kotów, Azyl przygarnął chore lub bezdomne konie, tchórzofretkę, szynszyle, gołębie, wrony, kawkę i łabędzia. Psi Anioł prowadzi dzięki wolontariuszom także akcje edukacyjne, zajmuje się profilaktyką, leczeniem, sterylizacją, kastracją i socjalizowaniem zwierząt, co ułatwia ich aklimatyzację w nowych domach.
W 2008 roku założycielka azylu pod Psim Aniołem została laureatką nagrody Serce dla Zwierząt „za poświęcenie życia na ratowanie zwierząt". Mówi się, że nikt inny nie miał tak silnego, międzygatunkowego lobbingu.