PSL zgadza się z SLD‑UP w kwestiach parlamentarnych
Według prezesa ludowców Jarosława Kalinowskiego, PSL i SLD-UP mają podobne stanowisko dotyczące organizacji pracy nowego parlamentu. Kalinowski dodał, że w kwestiach gospodarczych i społecznych są zarówno różnice, jak i podobieństwa, zapowiedział, że rozmowy będą kontynuowane
Marek Sawicki wiceprezes PSL podkreśla, że rozmowy z liderami SLD-UP dopiero się rozpoczęły i na razie jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić o jakichś szczegółowych rozwiązaniach dotyczących spraw gospodarki i finansów państwa. Umówiliśmy się żeby o tym nie mówić na zewnątrz - powiedział Sawicki.
Rzecznik SLD Michał Tober mówił natomiast dziennikarzom, że rozmowy nie dotyczyły spraw personalnych i tworzenia ewentualnej koalicji rządowej. To były rozmowy wstępne. Wymienialiśmy poglądy na różne tematy. Będziemy rozmawiać dalej w przyszłym tygodniu - dodał.
Liderzy koalicji SLD-UP rozpoczęli w czwartek cykl konsultacji dotyczących utworzenia rządu oraz pracy nowego parlamentu. SLD-UP reprezentują w rozmowach: szef Sojuszu Leszek Miller, Marek Borowski i szef UP Marek Pol. W czwartek, oprócz spotkania z PSL, planowane są również rozmowy z przedstawicielami PiS i Samoobrony.
Liderzy SLD-UP i przedstawiciele PSL zgadzają się, że koszty koniecznych do przeprowadzenia zmian nie powinny dotykać najsłabszych grup społecznych - mówił Michał Tober. Bliskie jest nam stanowisko PSL, jeżeli chodzi o koszty zmian. Stoimy tutaj na wspólnym stanowisku, że te koszty nie powinny dotykać grup najsłabszych ekonomicznie i społecznie; do kieszeni tych grup nie chcemy i nie zamierzamy sięgać - zapewniał Tober.
Zgodziliśmy się co do propozycji konieczności przeniesienia wyborów parlamentarnych i samorządowych na termin wiosenny - powiedział natomiast Jarosław Kalinowski. Dodał, że wybory samorządowe odbyłyby się wiosną przyszłego roku, z wyborami bezpośrednimi wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Ponadto - jak powiedział Tober - SLD-UP znalazło daleko idące zrozumienie ze strony PSL w kwestiach likwidacji szeregu urzędów centralnych, agencji i funduszy państwowych oraz zmniejszenia liczby radnych.
Wicemarszałek Sejmu kończącej się kadencji Franciszek Stefaniuk powiedział natomiast, że według obu ugrupowań obecny skład prezydium Sejmu czyli marszałek i czterech wicemarszałków jest racjonalny. Stefaniuk uchylił się od odpowiedzi na pytanie, czy to on byłby ewentualnie kandydatem PSL na wicemarszałka Sejmu. (an, mk, ajg, jask)