Trwa ładowanie...
11-08-2010 15:20

PSL o koalicji z PO: pracujemy bez medialnego hałasu

Politycy PSL dobrze ocenili 1000 dni rządów koalicji rządowej, którą tworzą razem z PO, choć zastrzegają, że nie wszystkie obietnice udało się zrealizować. Do sukcesów rządu Donalda Tuska zaliczyli m.in. reformę emerytur pomostowych, a do niepowodzeń brak zmian w służbie zdrowia.

PSL o koalicji z PO: pracujemy bez medialnego hałasuŹródło: PAP
d3lzjcc
d3lzjcc

Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski uważa, że jednym z osiągnięć obecnej koalicji jest styl jej pracy. - Pracujemy bez wielkiego hałasu medialnego, jeśli są jakieś problemy, to rozwiązujemy je wewnątrz koalicji, nie angażując w nie społeczeństwa i to jest na pewno wartość dodana - powiedział poseł. Jego zdaniem, dzięki sprawnym działaniom rządu polskiej gospodarce udało się wyjść z kryzysu "w miarę dobrze". - Zaistniał kryzys światowy, który dotknął wszystkie narody, kraje w różnym stopniu, a Polska wyszła z tego najmniej poobijana - powiedział Żelichowski.

Jak ocenił, sukcesem obecnej koalicji było przyjęcie ustawy pomostowej, zmniejszającej liczbę osób mających prawo do wcześniejszych emerytur. - "Pomostówki" to jest pierwszy krok w kierunku uzdrowienia finansów publicznych. Ale takich kroków jest jeszcze sporo do wykonania - zaznaczył. Według Żelichowskiego, obecnie należałoby przyjrzeć się przywilejom emerytalnym kolejnych grup społecznych, w tym przede wszystkim służb mundurowych. - Likwidacja przywilejów powinna następować powoli. To nie może być proces rewolucyjny, tylko ewolucyjny - zaznaczył szef klubu ludowców. Przyznał jednak, że nie wie, czy uda się przeprowadzić zmiany dotyczące ograniczenia przywilejów dla służb mundurowych w tej kadencji.

Poseł pytany o niespełnioną obietnicę z expose premiera, że nie będzie podwyżki podatków, bronił szefa rządu. - Nikt w 2007 roku nie przewidywał kryzysu gospodarczego, Polska szła wtedy do przodu. Teraz sytuacja wymusiła podwyżkę podatku i to na pewno wpłynie pozytywnie na nasze finanse - zauważył. Do niepowodzeń obecnego rządu zaliczył m.in. reformę służby zdrowia. Przyznał jednocześnie, że nie wie, czy uda się do tego pomysłu wrócić przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi. Jednak jego zdaniem, cierpliwość Polaków w tej kwestii powoli się kończy i należałoby tę sprawę doprowadzić do końca.

Z kolei wicepremier Waldemar Pawlak oceniając 1000 dni rządów koalicji PO-PSL nawiązał do kwestii gospodarczych, finansowych. W jego przekonaniu Polska w tym obszarze "radzi sobie zdecydowanie lepiej, niż wiele krajów europejskich". Jego zdaniem, można byłoby zrobić jeszcze więcej, gdyby dwie duże partie PO i PiS nie traciły czasu na "wielkie kłótnie".

d3lzjcc

Pawlak nie zgodził się z zarzutem, że rząd mało robi, by doprowadzić do odbiurokratyzowania państwa. - W kwestii deregulacji co roku wprowadzamy ustawę, która prostuje różne przepisy, usuwa niepotrzebne bariery administracyjne. W tym roku również zostanie przyjęta - zapewnił. Dodał, że te działania mają charakter systematyczny.

Wicepremier przewiduje, że od nowego roku będą obowiązywały przepisy ułatwiające rejestrację działalności gospodarczej. Nowe przepisy umożliwią - jak mówił - nadanie numeru identyfikacji podatkowej w momencie złożenia poprawnych dokumentów. - W momencie kiedy przedsiębiorca złoży dokumenty będzie mógł rozpocząć w pełnym zakresie działalność gospodarczą - powiedział.

Pytany o zmiany w konstytucji, o których pod koniec 2009 roku mówiła Platforma, w tym m.in. o zmniejszeniu liczby posłów, senatorów, odparł, że tego umowa koalicyjna nie obejmowała. - To były zadania, które wyznaczyli sobie sami politycy PO i zresztą skutecznie, bo państwo się dali na to nabrać - powiedział Pawlak. Przypomniał, że jego partia opowiadała się np. za zmianą senatu w izbę samorządową. Według Pawlaka, zmniejszanie liczby posłów, czy senatorów "to jest czysty bajer".

Pawlak pytany był też o realizację sztandarowego pomysłu Platformy z kampanii wyborczej z 2007 roku, czyli wprowadzenia okręgów jednomandatowych. - Platforma może to sobie zrobić z jakimś innym koalicjantem, ale nie z nami. Co do tego mieliśmy jasność przed zawiązaniem koalicji - mówił. Minister rolnictwa Marek Sawicki równie pozytywnie odniósł się do prawie trzech lat koalicyjnej współpracy. Podkreślił, że ministerstwo, którym kieruje przyspieszyło wykorzystanie środków unijnych. - Dziś nasza Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest pierwszą w Europie pod względem wydanych środków w ramach programu rozwoju obszarów wiejskich - zauważył.

d3lzjcc

Podkreślił, że "uporządkowane" zostały relacje handlowe z Rosją i Ukrainą. - To jest duży rynek, gdzie wartość eksportu przekroczy pewnie w tym roku 1 mld euro - mówił. Zwrócił uwagę, że ministerstwo ma także podpisywać umowy z Singapurem, Chinami i Wietnamem. - To są te rynki na które w najbliższym czasie nasi przetwórcy będą mogli wchodzić - dodał.

Zdaniem Sawickiego, bilans handlowy artykułów rolno-żywnościowych po trzech latach koalicji PO-PSL jest zdecydowanie dodatni. - Polskie rolnictwo napędza koniunkturę gospodarczą w kraju, co również umożliwia tworzenie nowych miejsc pracy - podkreślił.

d3lzjcc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3lzjcc
Więcej tematów