PolskaPSL ma już ponad 120 tys. podpisów

PSL ma już ponad 120 tys. podpisów

Działacze PSL zebrali już ponad 120 tys. podpisów pod kandydaturą szefa ugrupowania Waldemara Pawlaka. Stronnictwo złożyło też pierwszą propozycję programową: by prezydent włączył do pracy w swojej kancelarii przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych.

PSL ma już ponad 120 tys. podpisów
Źródło zdjęć: © PAP

Ludowcy podzielili się już obowiązkami w kampanii. Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski stanął na czele komitetu honorowego Pawlaka, sprawami organizacyjnymi w sztabie zajmować się będzie wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska, natomiast poseł Janusz Piechociński będzie odpowiadał za kampanię w internecie.

Ludowcy zamierzają formalnie zarejestrować w PKW swojego kandydata zaraz po długim weekendzie we wtorek. - W każdej gminie w Polsce mamy swoje struktury. Jeżeli ustaliliśmy 100 podpisów na gminę, to to nie jest wielka sprawa i każdy zebrał te podpisy. Łączenie będziemy ich mieli ponad 200 tys. - powiedział Żelichowski.

Ludowcy pracują nad uruchomieniem kampanii w internecie, jednak swojego kandydata zamierzają promować też w bardziej tradycyjny sposób. Okazją będzie święto św. Floriana, patrona strażaków, które przypada 4 maja. Pawlak jest prezesem Zarządu Głównego Ochotniczych Straży Pożarnych i corocznie bierze udział w uroczystościach.

Niewykluczone, że poza udziałem w centralnych obchodach święta strażackiego, które mają się odbyć 3 maja na pl. Piłsudskiego w Warszawie, szef Stronnictwa wyśle również list do organizatorów mniejszych wieców. - Później będzie święto ludowe, także mamy parę imprez, gdzie wszyscy nasi działacze znajdą miejsce - podkreśla Żelichowski. W każdym województwie odbędzie się przynajmniej jedno spotkanie wyborcze Pawlaka.

PSL - jak przekonuje Żelichowski - chce prowadzić merytoryczną kampanię. - Nasi eksperci będą przedstawiali różne propozycje - co tydzień inną, dotyczącą innej dziedziny - zaznaczył polityk.

Jedną z koncepcji jest włączenie w najbliższe otoczenie przyszłego prezydenta przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych. - Byliby oni w randze ministra, tak żeby różne, naturalne w demokracji spory ścierały się w Kancelarii Prezydenta - tłumaczy poseł PSL.

Powstał już częściowo komitet honorowy Pawlaka. W jego skład weszli m.in.: były rektor Akademii Rolniczej w Lublinie Marian Wesołowski, rektor Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu Jerzy Smorawiński, wieloletni dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Wielkiego w Łodzi Kazimierz Kowalski, prof. Aleksander Łuczak (były poseł PSL), prorektor Wyższej Szkoły Rozwoju Lokalnego w Żyrardowie Józef Kozioł oraz zajmujący się globalizacją prof. Władysław Szymański.

Żelichowski uważa, że Pawlak może liczyć na dobry wynik. Jednak o tym, jaki konkretnie, nie chce mówić. - Przypuszczam, że lada dzień dwóch kandydatów skoczy sobie do gardeł i naród będzie miał tego powyżej uszu. Ponieważ nasz kandydat ma najlepsze kwalifikacje na prezydenta, bo był dwukrotnie premierem, jest wicepremierem, ministrem gospodarki, zna biegle angielski jako jeden z nielicznych startujących kandydatów to ma spore szanse - mówi szef komitetu honorowego Pawlaka.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (23)