PSL apeluje do premiera o reakcję ws. opłat za przedszkola

- Apelujemy do premiera i do wojewodów, aby w takich sprawach podejmowali szybko zdecydowane działania, jeżeli samorządy przekraczają granice przyzwoitości, a w szczególności, jeśli następuje naruszenie prawa - mówił wicepremier prezes PSL Waldemar Pawlak na konferencji prasowej w sejmie.

Jak podkreślił, ustawa nie zmusza żadnego podmiotu do wprowadzania "drakońskich podwyżek". - W tysiącach gmin nie ma takich problemów. Są odpowiedzialni, mądrzy samorządowcy, którzy wiedzą, że jakieś drakońskie opłaty za przedszkola nie będą bilansowały budżetu - powiedział Pawlak.

Dodał, że zdarzyło się kilka drastycznych przypadków, gdzie "trzeba z całą stanowczością ze strony państwa podjąć działania naprawcze". - Potrzebna jest gwarancja dla obywateli, że państwo wyegzekwuje odpowiedzialność i przyzwoitość działania władz lokalnych - zaznaczył wicepremier.

Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski ocenił, że domaganie się przez PiS wprowadzenia pod obrady projektu nowelizacji ustawy o systemie oświaty w sprawie opłat za przedszkola to raczej akcja wyborcza niż rozwiązanie realnego problemu.

Sejm na ostatnim posiedzeniu w VI kadencji nie zajmie się projektem PiS ws. zmian w ustawie o systemie oświaty, dotyczącym przedszkoli. Wnioskował o to prezes PiS Jarosław Kaczyński. Projekt PiS przewiduje zapewnienie bezpłatnego pobytu dziecka w przedszkolu w czasie nie krótszym niż 10 godzin dziennie. Obecnie pobyt jest bezpłatny przez 5 godzin.

W nowelizacji ustawy o systemie oświaty, uchwalonej przez Sejm w 2010 r. zapisano, że przedszkolem publicznym jest placówka, która zapewnia bezpłatne nauczanie, wychowanie i opiekę w czasie ustalonym przez gminę, ale nie krótszym niż pięć godzin dziennie. Wprowadzono też do ustawy zapis, że wysokość opłat za świadczenia udzielane przez przedszkola publiczne w czasie przekraczającym wymiar co najmniej pięciu godzin oraz za korzystanie z wyżywienia w przedszkolach publicznych będą ustalały rady gmin w swoich uchwałach. Za przyjęciem tej nowelizacji głosowały wówczas wszystkie partie polityczne.

SLD złożył do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o sprawdzenie zgodności z konstytucją przepisów, które pozwalają samorządom pobierać dodatkowe opłaty za przedszkola publiczne.