Przywódca Tajwanu chce odwiedzić Chiny
Prezydent Tajwanu Chen Shui-bian powiedział w wywiadzie radiowym, że chciałby odwiedzić kontynentalne Chiny, aby znaleźć swoje korzenie. Wywiad został nagrany w czwartek przez Central Broadcasting System i zostanie wyemitowany jeszcze w tym miesiącu.
Jeżeli Chen spełniłby swoje marzenie, byłby pierwszym tajwańskim prezydentem, który odwiedziłby kontynentalne Chiny od momentu przejęcia władzy przez komunistów (w 1949 r.).
Moi przodkowie i przodkowie większości Tajwańczyków mają tą samą krew, kulturę i historię co mieszkańcy kontynentalnych Chin - powiedział w wywiadzie Chen, którego rodzice pochodzili z wioski Kakka w chińskiej prowincji Fujian. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć moje korzenie. Przede wszystkim jednak kocham Tajwan i jestem dumny z tego, że jestem synem tej ziemi.
Prezydent Tajwanu stwierdził, że problemy w stosunkach między Chinami i Tajwanem nie mogą zostać natychmiast rozwiązane. Zapowiedział jednak, że głównym celem jego prezydentury jest zdobycie zaufania przywódców kontynentalnych Chin i zbliżenie między mieszkańcami obu krajów.
Dotychczas Chiny odmawiały jakiegokolwiek kontaktu z przedstawicielami Tajwanu, uznając wyspę za zbuntowaną prowincję. W 1949 r., po zdobyciu Pekinu przez wojska komunistyczne, nacjonaliści przejęli kontrolę nad wyspą. Tajwan jako niepodległe państwo jest obecnie uznawane zaledwie przez kilka krajów na świecie. (mag)