Przywódca Tajwanu chce odwiedzić Chiny
Prezydent Tajwanu Chen Shui-bian powiedział w wywiadzie radiowym, że chciałby odwiedzić kontynentalne Chiny, aby znaleźć swoje korzenie. Wywiad został nagrany w czwartek przez Central Broadcasting System i zostanie wyemitowany jeszcze w tym miesiącu.
16.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeżeli Chen spełniłby swoje marzenie, byłby pierwszym tajwańskim prezydentem, który odwiedziłby kontynentalne Chiny od momentu przejęcia władzy przez komunistów (w 1949 r.).
Moi przodkowie i przodkowie większości Tajwańczyków mają tą samą krew, kulturę i historię co mieszkańcy kontynentalnych Chin - powiedział w wywiadzie Chen, którego rodzice pochodzili z wioski Kakka w chińskiej prowincji Fujian. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć moje korzenie. Przede wszystkim jednak kocham Tajwan i jestem dumny z tego, że jestem synem tej ziemi.
Prezydent Tajwanu stwierdził, że problemy w stosunkach między Chinami i Tajwanem nie mogą zostać natychmiast rozwiązane. Zapowiedział jednak, że głównym celem jego prezydentury jest zdobycie zaufania przywódców kontynentalnych Chin i zbliżenie między mieszkańcami obu krajów.
Dotychczas Chiny odmawiały jakiegokolwiek kontaktu z przedstawicielami Tajwanu, uznając wyspę za zbuntowaną prowincję. W 1949 r., po zdobyciu Pekinu przez wojska komunistyczne, nacjonaliści przejęli kontrolę nad wyspą. Tajwan jako niepodległe państwo jest obecnie uznawane zaledwie przez kilka krajów na świecie. (mag)