Przyszli emeryci dali zarobić funduszom
Towarzystwa emerytalne pobrały od nas w tym roku już 1,37 mld zł opłat, ale i tak nie chcą obniżyć prowizji - pisze "Gazeta Wyborcza". Z raportu Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że po odliczeniu kosztów w kasie towarzystw, które zajmują się funduszami emerytalnymi, zostało aż 620 mln czystego zysku. To o 100 mln więcej niż w tym samym okresie zeszłego roku i niemal tyle samo, ile w całym 2007 roku - zauważa gazeta.
Z badania wynika, że w pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku najwięcej zarobił ING, drugie miejsce zajął Commercial Union, a trzecie - PZU. Gazeta przypomina, że ten sam okres był najgorszy w historii dla klientów otwartych funduszy emerytalnych. Do końca listopada nasze oszczędności emerytalne w OFE stopniały niemal o 14%.
Według "Gazety Wyborczej", towarzystwa nie kwapią się do obniżania opłat, mimo że zarabiają coraz więcej dla siebie. Niemal wszystkie fundusze każdą wpłacaną składkę uszczuplają co miesiąc o 7%, czyli tyle, ile wynosi ustawowe maksimum. W ten sposób przez pierwsze pół roku przyszli emeryci oddali towarzystwom niemal miliard złotych - to o jedną piąta więcej niż rok temu - zauważa gazeta.