Przyszła na posiedzenie rządu w różowych sandałach
Francuska minister zdrowia i sportu Roselyne Bachelot pojawiła się w Pałacu Elizejskim na posiedzeniu rządu w różowych sandałach plażowych. Dobór dziwnego obuwia, które zupełnie nie pasowało do eleganckiego stroju pani minister, był związany z francuskimi sukcesami na olimpiadzie w Pekinie.
27.08.2008 | aktual.: 27.08.2008 20:37
Przed posiedzeniem rządu, na dziedzińcu Pałacu Elizejskiego kamery wszystkich francuskich stacji telewizyjnych były wycelowane w stopy pani minister i w jej mało gustowne, różowe błyszczące sandałki. Kontrast między nimi a czarnymi spodniami i białym żakietem minister Bachelot był uderzający.
W rzeczywistości dziennikarze chcieli po prostu sprawdzić, czy Roselyne Bachelot dotrzyma słowa. Przed olimpiadą pani minister powiedziała, że jeśli Francja zdobędzie w Pekinie 40 medali, czyli więcej niż w poprzednich olimpiadach, to złamie zasady elegancji i przyjdzie na posiedzenie rządu w takich sandałach. Jej słowa okazały się prorocze - Francja rzeczywiście zdobyła dokładnie 40 medali, w tym siedem złotych. A pani minister być może wylansowała nową modę.