Trwa ładowanie...
d2p67og
16-02-2012 13:42

Przyszła do urzędu i... urodziła na korytarzu

Kobieta w zaawansowanej ciąży przyszła do Powiatowego Urzędu Pracy w Sosnowcu załatwić formalności. Nagle poczuła, że zaczyna rodzić. Dziecko przyszło na świat na korytarzu, w narodzinach pomogły kobiety zatrudnione w placówce. Chłopczyk, trafił już do szpitala pod opiekę lekarzy - informuje RMF FM.

d2p67og
d2p67og

- Śliczny chłopczyk, zdrowy. Owinęłyśmy go w kocyk, który trzymałyśmy w apteczce pierwszej pomocy, a pani z kiosku, który znajduje się w budynku, dała koszulkę, taką dla dorosłego, żeby nie było małemu zimno - powiedziała kierowniczka wydziału ewidencji i świadczeń Henryka Bratek.

Urzędniczki relacjonują, że akcja porodowa trwała bardzo krótko. Wszystko odbyło się na korytarzu. - Mama położyła się na ławeczce i rodziła. Było sporo ludzi, każdy chciał pomóc. Pracuję już 20 lat, ale takiej sytuacji jeszcze u nas nie było - dodała inna urzędniczka.

Choć pracownicy natychmiast wezwali pogotowie, dziecko było szybsze. Przybyły na miejsce lekarz musiał jedynie odciąć pępowinę.

Dziecko oraz jego matka zostali przewiezieni do Szpitala Miejskiego w Sosnowcu. - Chłopczyk czuje się dobrze, ma 51 cm i waży 2480 gramów. Nie jest wcześniakiem - powiedziała ordynator oddziału noworodków Ewa Płachta.

Pracownicy urzędu pękają z dumy. A sam urząd zastanawia się nad prezentem dla chłopczyka, który przyszedł na świat prawie miesiąc przed planowanym terminem porodu.

d2p67og
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2p67og
Więcej tematów