Trwa ładowanie...
d3y57h1
04-05-2009 09:53

"Przypisywanie Unii powodzi to nieporozumienie"

Ludzie, którzy mają 20 lat, urodzili się w 89 roku, całe ich życie upływa pod kątem widzenia upadku stoczni. Otóż trzeba powiedzieć, że w 89 roku na porządku dziennym nie stała sprawa przynależności Polski do Unii, a sprawa upadku stoczni stała na porządku dziennym. Więc przypisywanie Unii tego, że na przykład jest powódź albo deszcz, albo jest susza, jest po prostu nieporozumieniem - powiedział Adam Rotfeld, były Minister Spraw Zagranicznych w "Sygnałach Dnia".

d3y57h1
d3y57h1

Sygnały Dnia: Według sondażu przeprowadzonego przez "Rzeczpospolitą" najważniejszym osiągnięciem ostatnich 20 lat jest wejście naszego kraju do Unii Europejskiej, tak uważa ponad połowa Polaków właśnie biorących udział w tym sondażu, sondażu na temat transformacji gospodarczej. Właśnie, mija 5–lecie naszej obecności w Unii Europejskiej, tworzą się różnego rodzaju bilanse, zestawienia sukcesów i porażek. Panie ministrze, największa nasza porażka pana zdaniem?

Adam Rotfeld: Bogiem a prawdą uważam, że wejście do Unii jest rzeczywiście największym sukcesem i trudno mi jest mówić tutaj w kategoriach porażki, bo jest to sukces, którego my często nie doceniamy. Ale to, co jest pozytywne – że społeczeństwo docenia, ponieważ według różnych badań w społeczeństwie polskim Unia cieszy się największym poparciem w całej Unii i ponad 75% Polaków uważa, że jest to największy sukces. Ja uważam, że jest to największy sukces od 250–300 lat. Znaczy jak się porówna dzisiaj Polskę, Polskę rok 2009, do tej Polski, jaka przed 70 laty była, bo teraz zbliżają się różnego typu rocznice związane z 39 rokiem, między innymi wystąpienie Józefa Becka 5 maja 39 roku, ono uświadamiało, jak w strasznym położeniu nas kraj się znajdował, znaczy że w istocie rzeczy minister spraw zagranicznych nie miał żadnego dobrego wyjścia. Wszystkie państwa sąsiadujące były w złych stosunkach z Polską, a niekiedy w bardzo złych. Dwa spośród nich przygotowywały na Polskę agresję. Otóż dzisiaj z tego punktu
widzenia i o tym często zapominamy i to jest największy sukces dla Polski, że wejście do Unii to nie tylko są te miliardy euro, które często są wyliczane, że otrzymaliśmy w ciągu minionych 5 lat 12 miliardów, inni twierdzą, że 16 miliardów euro netto. Oczywiście, pieniądze są ważne, ale nieporównanie ważniejsze jest to, że Polska uzyskała bardzo takie bezpieczne miejsce i z punktu widzenia bezpieczeństwa jest to organizacja bodajże równie ważna jak niekiedy nie ważniejsza jak NATO.

No ale negatywnym aspektem naszej obecności w Unii Europejskiej, ostatnio zwłaszcza się to przywołuje, jest kwestia chociażby stoczni, upadek stoczni.

- Znaczy ja panu powiem szczerze, że...

Że to właśnie Unia nam kazała zamknąć stocznie.

- Ludzie, którzy mają 20 lat, urodzili się w 89 roku, całe ich życie upływa pod kątem widzenia upadku stoczni. Otóż trzeba powiedzieć, że w 89 roku na porządku dziennym nie stała sprawa przynależności Polski do Unii, a sprawa upadku stoczni stała na porządku dziennym. Więc przypisywanie Unii tego, że na przykład jest powódź albo deszcz, albo jest susza, jest po prostu nieporozumieniem.

d3y57h1

No ale to faktem jest, że jednak Bruksela wymusiła na przykład konkretne decyzje (...)

- Znaczy rzecz polega na tym... Ale gdyby nie wymusiła, gdyby Bruksela nie wymusiła, to przecież na porządku dziennym stała też ta sprawa. I ja jestem zdania, że trzeba szukać rozwiązań. To nie jest tak, że Bruksela jest w stanie rozwiązać każdy wewnętrzny problem, który narasta latami. Ja w tej chwili nie chciałbym wnikać w to, uważam, że dobrze się stało, że prezydent Lech Wałęsa zaapelował do Unii o to, aby zachować stocznie jako pewien pomnik, jak on powiedział, globalizacji. Nie wiem, czy to jest pomnik globalizacji, ale nie ulega wątpliwości, że z polskiego punktu widzenia byłby to pewien gest, który miałby charakter i symboliczny, i emocjonalny.

d3y57h1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3y57h1
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj