Przypadek cholery w Polsce? Ministra zdrowia zabrała głos
- Za kilka dni dowiemy się, czy pacjentka zakażona bakterią cholery jest nosicielem toksyny, która wywołuje tę chorobę - powiedziała w TVN24 ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Zapewniła, że pacjentka jest pod opieką, a osoby, z którymi miała kontakt, trafiły na kwarantannę.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy? W Stargardzie zdiagnozowano przypadek cholery u starszej kobiety. Informację tę potwierdził główny inspektor sanitarny dr Paweł Grzesiowski.
- Dlaczego to ważne? Ministra zdrowia Izabela Leszczyna podkreśliła, że pacjentka jest pod opieką, a osoby z jej otoczenia zostały objęte kwarantanną.
- Co dalej? Wyniki badań, które potwierdzą obecność toksyny wywołującej cholerę, będą znane za kilka dni.
Ministra zdrowia Izabela Leszczyna odniosła się do przypadku cholery w Polsce. - Ta bakteria, (...) ona się od czasu do czasu zdarza. Czy ona (pacjentka - red.) jest nosicielem toksyny, która wywołuje cholerę? Dowiemy się w ciągu kilku dni, bo dzisiaj w laboratoriach zarówno z sanepidu, jak i w szpitalu zakaźnym (...) jest zrobiony posiew, są badania, więc musimy być kilka dni cierpliwi - powiedziała w niedzielę Leszczyna w TVN24.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hołownia popełnił błąd ws. Zgromadzenia Narodowego? "Pośpieszył się"
Przeczytaj także: Zmiany klimatyczne w Polsce. Nowe zagrożenia zdrowotne
Jakie są objawy i procedury?
Leszczyna wyjaśniła, że bakteria cholery może występować bezobjawowo, ale obecność toksyny jest kluczowa dla rozpoznania choroby.
Ministra przypomniała, że czym innym jest bycie zakażonym bakterią przecinkowca cholery, a czym innym jest bycie chorym na tę chorobę. Podkreśliła, że mamy do czynienia z jednym przypadkiem osoby zakażonej baterią.
Jak zapewniła, pacjentka jest "absolutnie zaopiekowana", a osoby, z którymi miała kontakt, są poddane pięciodniowej kwarantannie zgodnie z procedurami sanitarnymi. Dodała, że choroba rozwija się w ciągu trzech do pięciu dni.
Przeczytaj także: Szpitale chcą pieniędzy na podwyżki. Mówią o proteście
Czy cholera jest zagrożeniem w Polsce?
Prof. Miłosz Parczewski z Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie zaznaczył, że wykrycie toksyny jest kluczowe dla potwierdzenia zakażenia. Dodał, że nietoksyczne szczepy przecinkowca cholery mogą powodować objawy biegunkowe i są wykrywane w Polsce raz na kilka lat.
Ostatni przypadek cholery w Polsce odnotowano w 2019 roku w Świnoujściu. Obecna sytuacja w Stargardzie jest pierwszym takim przypadkiem w tym regionie.
Cholera jest wysoce zakaźną chorobą, która rozprzestrzenia się poprzez wodę zakażoną przez chorych i nosicieli. Bez odpowiedniego leczenia może prowadzić do śmierci w ciągu kilkunastu godzin.
Źródło: PAP, TVN24