"Przyjaciele": po milionie na głowę
Jennifer Aniston jako Rachel Green (AFP)
Milion dolarów na głowę za każdy półgodzinny odcinek otrzymają aktorzy występujący w znanym amerykańskim serialu "Przyjaciele". Po kilkutygodniowych negocjacjach podpisano umowę na kolejny sezon, co oznacza, że fani będą mieli okazję do obejrzenia nowych przygód bohaterów.
Aktorzy dostali 33-proc. podwyżkę i to bez dramatycznych targów, które towarzyszyły im podczas ostatnich negocjacji. Wtedy sieć NBC, która nadaje serial, oraz wytwórnia Warner Bros, która go produkuje, przez kilka miesięcy nie mogły dojść do porozumienia. Przyszłość "Przyjaciół" wisiała na włosku.
Ostatecznie zdrowy rozsądek wziął górę, ponieważ serial należy do grupy najchętniej oglądanych programów i - mimo sporej konkurencji - z roku na rok przyciąga coraz więcej widzów. NBC zgodziła się na warunki wytwórni Warner Bros, która z kolei zaaprobowała żądania aktorów. W tym roku nikt już nie stawiał sprawy na ostrzu noża, bowiem w tym sezonie każdy odcinek "Przyjaciół" oglądało przeciętnie 25 mln widzów, o 6 mln więcej niż dwa lata temu.
Dlatego też, mimo twardych warunków producentów, sieć NBC, która ostatnio płaciła 1,5 mln dolarów za prawa do emisji każdego odcinka, w przyszłym sezonie zapłaci ponad 6 mln dolarów za każde pół godziny spotkania widzów z szóstką przyjaciół. NBC twierdzi jednak, że ta inwestycja zwróci się bardzo szybko. (jask)
Zobacz także:
Warner Bros - Friends