Przygotowała kochankowi ostatnią wieczerzę
45-letnia Lakhvir Singh została uznana winną zamordowania swojego kochanka Lakhvindera Cheema - informuje portal bbc.co.uk. Zbrodni dokonała zatruwając curry indyjskim tojadem.
10.02.2010 | aktual.: 10.02.2010 16:26
Jednocześnie sąd oczyścił ją z zarzutu usiłowania morderstwa narzeczonej Cheema, uznając ją winną spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała.
Motywem zbrodni był fakt, iż kobieta nie potrafiła pogodzić się z utratą mężczyzny, który był jej kochankiem przez 16 lat. Zatruła więc wcześniej przygotowane curry, które Cheem zjadł ze swoją narzeczoną w swoim domu w Feltham (zachodni Londyn). Kilka godzin później zmarł. Zakochani zamierzali się pobrać w walentynki 14 lutego 2009 roku.
Początkowo kobieta próbowała zrzucić winę na swojego szwagra, mówiąc iż to on mógł zatruć znajdującą się w lodówce potrawę. Jednak zeznania lokatora, który widział ją wyjmującą curry z lodówki, ostatecznie pogrążył kobietę.
Jak wynika z informacji sądu niedługo po tym jak Singh dowiedziała się w listopadzie 2008 r.o zaręczynach wyjechała na trzy tygodnie do Indii. Tydzień po jej powrocie zabiła byłego kochanka.
- Być może zazdrość, złość i chęć zemsty pchnęły Lakhvir Singh do otrucia przy użyciu bardzo toksycznej substancji, prawdopodobnie specjalnie w tym celu przywiezionej z Indii - mówił oskarżyciel.