Przygniotła go 20‑tonowa maszyna. Mężczyzna nie żyje
W piątek doszło do tragicznego wypadku w Podolszu. Na terenie jednego ze składów węgla mężczyzna został przygnieciony maszyną. 56-letni pracownik zmarł.
W piątek chwilę po godzinie 7 rano służby zostały zawiadomione o wypadku przy pracy na terenie składu węgla w Podolszu obok Oświęcimia. Ze ustaleń policji wynika, że dwaj pracownicy usiłowali przepchnąć rębak do drewna. W pewnej chwili maszyna ważąca ok. 20 ton zaczęła się staczać, przygniatając 56-latka do innej maszyny.
Na miejsce wypadku skierowano strażaków z OSP Podolsze, OSP Zator i JRG Oświęcim.
Jeden z miejscowych strażaków natomiast, zamiast na alarm udał się bezpośrednio na miejsce zdarzenia i wspólnie z pracownikami firmy prowadził RKO u nieprzytomnego mężczyzny - pisze Oświęcim112. Chwilę później na miejsce dotarli ratownicy medyczni.
Niestety, życia mężczyzny nie udało się uratować. - Na miejscu pod nadzorem prokuratora prowadzone są czynności mające na celu wyjaśnienie wszystkim okoliczności tej tragedii - informuje Małgorzata Jurecka, rzecznik oświęcimskiej policji.
Źródło: naszemiasto.pl/oswiecim112.pl