Przyczyny śmierci małżeństwa z Kalisza wciąż nieznane
Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną śmierci małżeństwa znalezionego na terenie posesji w Kaliszu (Wielkopolskie). Sprawy nie wyjaśniła przeprowadzona sekcja zwłok. Śledczy nie wykluczają, że mogło dojść do zabójstwa.
Jak poinformował zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim Janusz Walczak, zlecone kolejne badania, pomocne w ustaleniu przyczyny śmierci mogą potrwać około dwóch tygodni.
- W poniedziałek przeprowadzona została sekcja zwłok. Dotychczas biegły nie wydał kategorycznej opinii odnośnie przyczyny śmierci. Zlecone zostały dodatkowe badania materiałów pobranych ze zwłok - powiedział.
Walczak podał, że ciała kobiety i mężczyzny w wieku 55 lat znalazł w piątek jeden z członków rodziny. W ocenie biegłego, ich zgon nastąpił kilkadziesiąt godzin wcześniej.
- Na ciele kobiety nie ujawniono żadnych uszkodzeń, natomiast mężczyzna miał złamania kości w obrębie twarzoczaszki a także złamanie kości nogi - poinformował.
Śledczy przesłuchują świadków. W miejscu znalezienia zwłok przeprowadzono oględziny z udziałem biegłego z zakresu medycyny sądowej.