Przybywa pieniędzy w kasach miast
Prawie 13 mld zł - tyle w pierwszej połowie
tego roku zarobiły samorządy 19 dużych polskich miast: wszystkich
stolic województw oraz Gdyni, Torunia i Zielonej Góry. To ponad
1,4 mld zł więcej niż planowały - informuje "Rzeczpospolita".
18.08.2006 | aktual.: 18.08.2006 03:01
Najszybciej bogaci się Gdańsk, który w pierwszym półroczu uzyskał już ponad 56% zaplanowanych wpływów do budżetu w całym 2006 roku. Miastu sprzyjały m.in. znacznie większe od oczekiwanych dochody z podatku od firm (CIT), ale także od osób fizycznych (PIT)
.
Większe dochody, o ile władze lokalne poprowadzą rozsądną politykę gospodarczą, powinny przełożyć się na większe inwestycje infrastrukturalne. To z kolei da szansę szybszego rozwoju regionalnego biznesu i przyciągnie do miast więcej ludzi, zmniejszając bezrobocie.
Z danych zebranych przez "Rzeczpospolitą" wynika jednak, że plany wydatków 19 miast zostały dotychczas wykonane tylko w niespełna 40%. Miasta słabo sobie radzą, zwłaszcza z inwestycjami.
Gazeta podaje także, że zadłużenie największych polskich miast na koniec czerwca wyniosło 7,6 mld zł. Największe zadłużenie w porównaniu z planem dochodów na cały ten rok mają Kraków, Toruń i Warszawa. Najmniejsze - Opole, Katowice i Kielce. (PAP)