PolskaPrzybywa pielgrzymów na Świętej Górze Grabarce

Przybywa pielgrzymów na Świętej Górze Grabarce

Na Świętą Górę Grabarkę
(Podlaskie) dotarły w sobotę po południu ostatnie piesze
pielgrzymki prawosławnych wiernych, którzy wezmą udział w
dwudniowych uroczystościach Przemienienia Pańskiego -
najważniejszych w tym sanktuarium.

20.08.2007 | aktual.: 20.08.2007 11:55

W tym roku mają one szczególny charakter, bo połączone są z jubileuszem 60-lecia założenia klasztoru Świętych Marty i Marii na Grabarce. Na czas święta dotarły też do sanktuarium relikwie św. Katarzyny z klasztoru na Synaju w Egipcie.

Na Grabarkę dotarła w sobotę po południu m.in. największa w kraju pielgrzymka z Białegostoku, w której szło ponad pół tysiąca osób, zorganizowana po raz 22. przez Bractwo Młodzieży Prawosławnej w Polsce. Jej uczestnicy wyruszyli w trasę we wtorek, przeszli 110 km.

Na miejscu są także uczestnicy pielgrzymek z innych miejscowości Podlasia oraz z Warszawy i Jabłecznej (Lubelskie), gdzie jest prawosławny klasztor. Niektórzy pątnicy są na Grabarce już od piątku.

W sobotę do klasztoru zaczęli przybywać wierni, którzy zamierzają zostać tam całą noc, oczekując na główne uroczystości, które odbędą się w niedzielę przed południem. Z każdą godziną ludzi przybywa, policja szacuje, że do wieczora może to być kilkanaście tysięcy osób. Parkingi są już w dużej części wypełnione samochodami i autokarami.

Tłok panuje wokół cerkiewki na wzgórzu. Niektórzy wierni obchodzą ją na kolanach, dziękując za łaski lub modląc się w różnych intencjach. Inni stoją w kolejkach, by pomodlić się przy ikonach lub wejść do świątyni. Trwają też przygotowania do transmisji telewizyjnej niedzielnego nabożeństwa, które będzie odprawione na ołtarzu polowym przed cerkwią. Ołtarz został wzniesiony na stałe, na murowanym fundamencie i pokryty miedzianą blachą.

Wiele osób przyniosło lub przywiozło ze sobą drewniane krzyże wotywne różnej wielkości, które ustawiają w różnych intencjach na Świętej Górze. Ona ma syna pijaka. Przyszła prosić Boga, żeby syn się zmienił - powiedziała jedna ze starszych kobiet, wskazując na inną. Obie siedziały na ławce przy cerkwi, obie w rękach miały drewniane krzyże.

Przez lata ustawiono ich na Grabarce już tysiące, na wielu napisane są prośby do Boga. Wśród starych i nowych krzyży widać modlących się, ale i wypoczywających po trudzie pielgrzymowania ludzi. Liczni wierni poszukują swoich krzyży z lat poprzednich, ponieważ cieszą się, że pozostawili na świętym wzgórzu własny znak. Największe, kilkumetrowe krzyże ustawiają zorganizowane grupy pielgrzymów, m.in. z Bractwa Młodzieży Prawosławnej w Polsce.

Po przyjściu na Grabarkę pątnicy obmywają się w źródełku u podnóża Świętej Góry, na brzegu zostawiając mokre chustki, którymi się wycierali (ma to zmyć choroby).

Wiele osób przyjechało w sobotę na Grabarkę, by spotkać się z członkami rodzin idącymi w pielgrzymkach. Ci, którzy co roku tam przybywają, zwracają uwagę na to, że strona duchowa pozostaje stała, a zmienia się jedynie otoczenie miejsca czy elementy organizacji święta.

Niektórzy krytycznie oceniają odpustowe stragany, które rozstawione są zaraz za murem otaczającym święte wzgórze, a szczególnie sprzedaż kiełbasek, kiedy tradycyjnie wierni zobowiązani są przestrzegać postu. Jednocześnie chwalą służby porządkowe za regulowanie ruchu pielgrzymów wokół miejsc kultu.

Pierwszy dzień obchodów Święta Przemienienia Pańskiego poświęcony jest ikonie Matki Boskiej Iwierskiej, której kopia jest na Grabarce od 2000 roku jako dar milenijny mnichów z greckiej Góry Athos.

Grabarka wraz ze Świętą Górą, małą cerkwią na wzgórzu i żeńskim klasztorem - to święte miejsce wyznawców prawosławia.

Ma dla nich takie znaczenie, jak Częstochowa dla katolików. Często nazywana jest "wzgórzem krzyży", z racji krzyży wotywnych, przynoszonych i ustawianych na wzgórzu przez wiernych.

Tradycja pielgrzymowania w to miejsce sięga 1710 r. Wówczas jeden z okolicznych mieszkańców doznał objawienia, że wszyscy, którzy tam dotrą, zostaną uratowani od panującej wtedy epidemii cholery. Ci, którzy przybyli na Grabarkę i ustawili tam krzyż - jak głosi przekaz - zaczęli zdrowieć.

Najliczniejsze pielgrzymki zaczęły przybywać tu po II wojnie światowej, gdy główne sanktuaria prawosławne na terytorium Polski znalazły się w granicach ZSRR. Obecnie największe tłumy wiernych zjawiają się na Grabarce w sierpniu, właśnie na uroczystości Przemienienia Pańskiego.

Według dostojników polskiej Cerkwi, w naszym kraju żyje ok. 550-600 tys. wyznawców prawosławia. Największe ich skupiska są na Podlasiu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)