Przeżywają drugą młodość w szkolnej ławie
200 sędziwych słuchaczy zacznie zajęcia. Przeżywają drugą młodość w szkolnej ławie Spodziewamy się 200 chętnych do studiowania na kolejnym roku akademickim – cieszy się Janina Peikert, założycielka Karkonoskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Jeleniej Górze. Spotkanie informacyjne odbędzie się o godz. 16.30 w Szkole Podstawowej nr 11 przy ul. Moniuszki w Jeleniej Górze. Uroczysta inauguracja planowana jest na 8 października o godz. 10 w budynku nr 1 Kolegium Karkonoskiego.
01.10.2008 | aktual.: 01.10.2008 09:42
Studia trwają 5 lat. W czerwcu tytuły Kryształowego Słuchacza, czyli takiego, który przeszedł cały pięcioletni cykl kształcenia, otrzymało 16 osób. Ci, którzy chodzili na zajęcia bardzo regularnie, dostali dyplomy z czerwonym paskiem. Takim właśnie może się pochwalić 85-letnia Zofia Jerzykiewicz z Cieplic. Pomimo swego wieku jest jedną z najaktywniejszych studentek.
Od sześciu lat raz w tygodniu pływa na basenie i nauczyła się obsługiwać komputer. Po śmierci męża sens życia odnalazłam dopiero na naszym uniwersytecie – przyznaje Zofia Jerzykiewicz. Teraz sama pisze mejle do wnuczki Małgosi mieszkającej w USA. Zamierza chodzić na zajęcia dopóki zdrowie pozwoli. A o zdrowie dba codziennie, wykonując ćwiczenia tai-chi, których nauczyła się podczas zajęć. Uniwersytety Trzeciego Wieku zdobywają coraz większą popularność na Dolnym Śląsku. Jest ich już 25 i będą powstawać kolejne. Otwarciem takich uczelni zainteresowane są nawet małe miasteczka, jak Gryfów czy Bogatynia.
Właśnie zaczyna się kolejny rok akademicki w tych nietypowych uczelniach, a chętni będą się zapisywać przez cały rok. W zajęciach informatycznych, wykładach, spotkaniach ze znanymi ludźmi w ramach wałbrzyskiego UTW, chcą uczestniczyć mieszkańcy Świebodzić, Świdnicy, a nawet Kamiennej Góry. Czy każdy będzie mógł się zapisać na najbliższy rok akademicki, okaże się dopiero za kilkanaście dni. W pierwszej kolejności do uniwersytetu zapisywani są bowiem ci, którzy uczestniczyli w zajęciach w poprzednim roku. Studiujący emeryci przeżywają drugą młodość. Oferty UTW są bardzo ciekawe, a prowadzone zajęcia są urozmaicone, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Basen, joga, pracownia plastyczna, wycieczki do Czech, wyjścia do filharmonii czy do kina – to tylko część oferty.
Uniwerystet Trzeciego Wieku jest także spełnieniem marzeń Zofii Ruszkowskiej z Jeleniej Góry. Gdy człowiek przechodzi na emeryturę, to musi coś zrobić z nadmiarem wolnego czasu. Jako dziecko bardzo chciałam malować – przyznaje. Życie potoczyło się jednak swoim torem. Przyszła praca, codzienne obowiązki i brakło czasu na realizację pasji. Na emeryturze postanowiła na nowo sprawdzić co potrafię. W pracowni malarskiej robi piękne wycinanki i maluje akwarelami. W domu kultury miała nawet swoją wystawę. Nie kupuje już kartek świątecznych do wysyłania rodzinie, lecz... sama je robi z wycinanek na zajęciach plastycznych. To mnie odmładza – zapewnia. Wszyscy studenci podkreślają, że wiek nie jest tu istotny, bowiem dopóki się człowiek uczy, to się nie starzeje. (kab)
Mariusz Junik