PolskaPrzeżyli kataklizm - jeszcze nie dostali pomocy

Przeżyli kataklizm - jeszcze nie dostali pomocy

W sierpniu mieszkańców Bogatyni (woj. dolnośląskie) nawiedził prawdziwy kataklizm. Gigantyczna powódź zabrała im niemal cały dorobek życia. Prezydent i rząd obiecali im wtedy pomoc. Dzisiaj po blisko czterech miesiącach zdesperowani ludzie nadal na nią czekają.

Rodzina Kaletów jest jedną z rodzin poszkodowanych przez wielką wodę. Szalejący żywioł zabrał im większość dobytku oraz omal nie zabił pani Marioli (46 l.). Fala, która wdarła się do domu uwięziła kobietę w pokoju na parterze.

Na szczęście dosłownie w ostatnim momencie wybiła ona szybę w oknie i udało się jej wydostać na zewnątrz. Kiedy woda opadła rodzina państwa Kaletów wróciła do zniszczonego domu.

- Woda kompletnie zdemolowała kuchnię, łazienkę i wszystkie pomieszczenia na parterze - wymienia Krzysztof Kaleta (46 l.). - Straciliśmy również oba auta, mój i mojego syna. W jednej chwili zostaliśmy praktycznie z niczym - załamuje ręce pan Krzysztof.

Na początek rodzina dostała zasiłek w wysokości 6 tys. zł. Podobną pomoc łącznie wypłacono jeszcze 1158 rodzinom. Część powodzian otrzymała też zapomogi w wysokości 20 tys. zł. Jednak takie pieniądze dla ludzi, którzy stracili cały dorobek życia to tylko kropla w morzu potrzeb.

- Jest zima, a nasz dom jeszcze nie został wyremontowany. Wstawiliśmy nowe okna, ale wszędzie i tak jest potworna wilgoć i chłód - opowiada pan Krzysztof. A po chwili dodaje - Obiecali nam pomoc, a my nadal jej nie otrzymaliśmy. Bez niej ciężko nam będzie sobie poradzić.

125 najbardziej poszkodowanych rodzin wystąpiło też o zapomogi w wysokości do 100 tys. zł, a 25 nawet do 300 tys. zł, ale wypłata tych pieniędzy nawet jeszcze się nie zaczęła. - Jak my mamy teraz żyć? - pytają zrozpaczeni ludzie.

Polecamy w wydaniu internetowym Fakt.pl:
Zima paraliżuje Polskę!

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)