Australijski nurek drugi raz w ciągu dziesięciu lat został zaatakowany przez rekina. Do zdarzenia doszło, gdy mężczyzna łowił skorupiaki niedaleko Przylądka Arid u południowych wybrzeży Australii. Został przewieziony do szpitala, gdzie poddano go operacji. Jego stan jest poważny, ale stabilny. Pierwszy atak miał miejsce w 2004 roku.