Przez trzy doby walczyli z żywiołem i... wygrali
Trzy doby trwało gaszenie pożaru 1200 ton słomy w Cukrowni Strzyżów w woj. lubelskim. Akcja zakończyła się w godzinach wieczornych, brało w niej udział ponad 40 strażaków - poinformował Piotr Sendecki z Państwowej Straży Pożarnej w Hrubieszowie.
Do gaszenia ułożonej z beli słomy pryzmy strażacy zużyli 78 tys. litrów wody. Głównym zadaniem było niedopuszczenie, by ogień przeniósł się na znajdujące się w pobliżu dwie podobne pryzmy.
Straty oszacowano na 220 tys. zł. Przyczyny pożaru wciąż są ustalane. Strażacy nie wykluczają, że doszło do podpalenia - w pobliżu miejsca, gdzie pojawił się ogień, znaleziono uszkodzenia w ogrodzeniu - dodał Sendecki.
Słoma w sprasowanych belach miała być wykorzystywana przez cukrownię jako biomasa w spalarni.