Przez Polskę po cichu do Niemiec
Coraz więcej Czeczenów, przy wjeździe do Polski deklarujących chęć ubiegania się o azyl, próbuje później nielegalnie przedostać się do Niemiec - uważa rzecznik komendanta głównego Straży Granicznej, Jarosław Żukowicz.
Według Żukowicza straż zatrzymuje ostatnio coraz częściej i coraz większe grupy takich uchodźców. Tylko w nocy z poniedziałku na wtorek funkcjonariusze lubuskiego oddziału Straży Granicznej zatrzymali, podczas próby nielegalnego forsowania granicy do Niemiec w rejonie Gubina, 10 obywateli Rosji pochodzących z Czeczenii.
Żukowicz poinformował, że w tym roku wnioski o azyl złożyły w Polsce 2 tys. 372 osoby. Wraz ze świadczeniami socjalnymi azyl otrzymało 2 tys. 330 osób. Z danych Straży Granicznej 1 tys. 418 osób opuściło ośrodki dla uchodźców. 399 zatrzymano podczas próby nielegalnego przekraczania granicy.
Groźnym zjawiskiem - według Jarosława Żukowicza - jest też udział Polaków w organizacji procederu. Polacy zapewniają żywność, transport do granicy i lokale, w których imigranci czekają na dogodny moment do przerzutu. (jask)