ŚwiatPrzez 10 lat myślał, że mieszka z żoną

Przez 10 lat myślał, że mieszka z żoną

Pewien mężczyzna w Australii przez lata uzależniony od marihuany przez 10 lat wierzył, że jest żonaty - czytamy w "Syndey Morning Herald''. Był przekonany, że nie pamięta ślubu, bo był pod wpływem narkotyków.

Para mieszkała ze sobą raczej z rozsądku i wygody niż z wielkiej miłości. Po 10. latach w ich związku zaczęło się coraz bardziej psuć. Przez cały czas sądził, że mieszka ze swoją ślubną. Tuż przed rozstaniem kobieta podsunęła partnerowi dokumenty do podpisania. On był przekonany, że są to papiery rozwodowe.

Gdy 38-letni mężczyzna chciał się związać z kimś innym, nie mógł znaleźć dowodu małżeństwa. Wtedy wyszło na jaw, że ślubu nie było. Dokumenty, które podpisał w czasie rozstania były w rzeczywistości związane z mieszkaniem, które razem wynajmowali.

W tej chwili oboje prowadzą już własne życie.

Tłumaczyła Katarzyna Bogdańska, Wirtualna Polska

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (113)