PolskaPrzetarg na monitoring elektroniczny dla osób skazanych

Przetarg na monitoring elektroniczny dla osób skazanych

Pod koniec maja ogłoszony zostanie przetarg na
wybór prywatnego operatora monitoringu elektronicznego dla osób
skazanych na karę do roku więzienia - zapowiedział w
Gdańsku wiceminister sprawiedliwości Łukasz Rędziniak.

System miałby wejść w życie od 1 września 2009 r. - tak zakłada rządowa nowela ustawy przyjętej przez Sejm we wrześniu ub. roku, dotyczącej możliwości odbywania kary od pół roku do roku więzienia na wolności z bransoletką monitorującą miejsce pobytu skazanego.

Ustawa przewiduje m.in. możliwość wyegzekwowania za pomocą elektronicznej bransoletki zakazu zbliżania się osoby skazanej do określonych obiektów - stadionów czy mieszkań. Wiadomość o niesubordynacji skazanego otrzymywałby kurator sądowy, który tylko raz mógłby dać skazanemu "żółtą kartkę". Każde kolejne nieposłuszeństwo kończyłoby się powrotem za kraty.

System w przyszłości mógłby też monitorować zabójców, gwałcicieli czy pedofilów po opuszczeniu przez nich zakładów karnych. Na razie ustawa ma obowiązywać przez pięć lat, a jeśli się sprawdzi - jej działanie byłoby wydłużane.

Jak ocenił wiceminister Rędziniak, w pierwszym etapie bransoletki byłyby przeznaczone rocznie dla trzech tysięcy osób, a w późniejszych latach dla 15 tys. skazanych.

Rędziniak zapowiedział też, że w drugiej połowie 2008 r. ministerstwo sprawiedliwości zajmie się natomiast opracowaniem sposobu zastąpienia w polskich sądach papierowych akt na formę elektroniczną.

Chodzi o wszystkie akta produkowane przez sąd tj. protokoły wyroki, postanowienia i np. możliwości przekazywania takiej dokumentacji w formie zdigitalizowanej między różnymi instancjami sądów - dodał wiceminister.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)