Trwa ładowanie...
dhpaors
02-11-2005 00:10

Przeszczepy na wagę życia

Jak rozmawiać z rodzinami osób, które są
potencjalnymi dawcami narządów - to było tematem spotkania lekarzy
w Klinice Chirurgii Serca i Transplantologii Szpitala im. Jana
Pawła II - pisze "Gazeta Krakowska".

dhpaors
dhpaors

W dyskusji wzięło udział kilkudziesięciu chirurgów i anestezjologów krakowskich szpitali. Lekarze uczestniczyli w pokazach, w których należało poinformować rodzinę o śmierci osoby bliskiej, a także uzyskać zgodę na pobranie narządów. Scenki zostały przygotowane przez Annę Dymną i Krzysztofa Jasińskiego.

- Lekarz często z ratującego życie zmienia się w osobę sztucznie podtrzymującą funkcje życiowe pacjenta - mówi kierownik kliniki, prof. dr hab. med. Jerzy Sadowski. - Musi przekonać rodzinę, by wyraziła zgodę na pobór narządów. Oczywiście są to specjalnie przygotowane scenki, w normalnym życiu sytuacje mogą wyglądać inaczej. Dla lekarzy nie będzie to jednak czymś nowym, będą wiedzieli, jak się zachować, w jaki sposób rozmawiać.

Konferencja była częścią kampanii edukacyjnej: "Nie zabieraj swoich narządów do nieba - potrzebne są tu, na Ziemi". W Polsce istnieją cztery ośrodki, w których dokonuje się operacji przeszczepów serca: dwa w Warszawie i po jednym w Zabrzu i Krakowie.

- Szpitale w Warszawie 80% narządów uzyskują od ludzi z ich regionu, podobnie jest na Śląsku. W Małopolsce jest na odwrót. W sytuacji gdy liczy się każda minuta, my musimy przewieźć serce ze Szczecina czy Lublina. Dzięki akcji chcemy uświadomić ludzi, że transplantacja narządów od zmarłych osób nie jest nadzwyczajną sprawą, może dotyczyć każdego z nas - wyjaśnia prof. Sadowski. (PAP)

dhpaors
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dhpaors
Więcej tematów