Przestępcy jak najdalej od samorządów
Klub PiS złożył projekt ustawy, zakazującej skazanym pracę w instytucjach podległych samorządom - informuje "Rzeczpospolita".
15.12.2005 | aktual.: 15.12.2005 06:48
Zakaz dotyczyłby skazanych prawomocnymi wyrokami za przestępstwa umyślne. Do złożenia tego projektu skłonił nas przypadek Starachowic. Obaj główni skazani pracują obecnie w instytucjach podległych samorządowi - mówi dziennikowi szef klubu PiS Przemysław Gosiewski.
Skazany po aferze starachowickiej na rok i cztery miesiące były starosta Mieczysław Sławek pracuje teraz w spółce komunalnej, zajmującej się wodociągami. Skazany na rok zastępca Rady Powiatu Marek Basiak jest zatrudniony w Miejskim Centrum Wypoczynkowo-Rekreacyjnym w Starachowicach - dodaje gazeta.
W myśl projektu, warunkiem zatrudnienia się w instytucjach samorządowych będzie złożenie oświadczenia o niekaralności. Na podstawie obecnego stanu prawnego skazani nie mogą być powoływani na wybieralne stanowiska w samorządzie - wyjaśnia "Rzeczpospolita".(PAP)