Przerwano okupację spółek węglowych
Górnicy z "Sierpnia 80" przerwali prowadzoną od 22 maja okupację siedzib Kompanii Węglowej i Katowickiego Holdingu Węglowego. Podobnie jak pozostałe górnicze związki zawodowe, przygotowują się teraz do strajku ostrzegawczego w kopalniach i demonstracji w stolicy.
Przerwaliśmy okupację, bo wszystkie górnicze centrale związkowe ustaliły wspólny harmonogram protestów - strajku ostrzegawczego i demonstracji w Warszawie. Nie było sensu działać oddzielnie - powiedział szef "Sierpnia 80", Bogusław Ziętek.
W obu siedzibach spółek węglowych protestowało kilkudziesięciu członków "Sierpnia 80". Związek ten wybrał taką formę nacisku, by przekonać stronę rządową do wypłaty z zysków górnictwa za ubiegły rok.
Równolegle w Warszawie, w ramach zespołu trójstronnego do spraw bezpieczeństwa socjalnego górników, toczyły się na ten temat negocjacje górniczych związków ze stroną rządową. Zakończyły się fiaskiem.
W poniedziałek górnicy mają przeprowadzić dwugodzinny strajk ostrzegawczy w kopalniach, a 14 czerwca zorganizować w Warszawie demonstrację. W referendum, które odbyło się w poniedziałek w kopalniach, ponad 94 proc. górników opowiedziało się za podjęciem akcji protestacyjnej w przypadku nieotrzymania wypłat z ubiegłorocznych zysków górnictwa.
Przeciwko wypłatom z zysku był resort gospodarki. W poniedziałek ministerstwo zmieniło jednak stanowisko, zgadzając się na rozmowy na ten temat. Ostatecznie jednak nie doszło do zawarcia porozumienia. Rozmowy zostały zakończone w czwartek - była to już trzecia tura negocjacji.
W ubiegłym roku Jastrzębska Spółka Węglowa miała ok. 800 mln zł zysku, Kompania Węglowa ponad 260 mln zł, a Katowicki Holding Węglowy powyżej 80 mln zł. Zysk wypracowała też kopalnia Budryk, która zarobiła na czysto 5,5 mln zł.