Przepychanki podczas wykładu prof. M. Środy . Leszek Miller: to próba chamskiego terroru
- To próba chamskiego terroru - w ten sposób Leszek Miller skrytykował incydent, do którego doszło podczas wykładu prowadzonego przez Magdalenę Środę na Uniwersytecie Warszawskim. Grupa ok. 50 zamaskowanych osób próbowała go przerwać. Zdaniem Millera to dobry powód, by powrócić do pomysłu zakazu zasłaniania twarzy podczas publicznych wieców.
Wykład prof. Magdaleny Środy miał się rozpocząć o godz. 17.00. Grupa wdarła się do sali tuż po jego rozpoczęciu. Po tym, jak straż uniwersytecka wyparła ją z sali, grupa skakała w holu Auditorium Maximum i skandowała: "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!".
Jak podaje TOK FM, grupa przed opuszczeniem budynku rozrzuciła ulotki, w których napisano, że demonstracja jest reakcją na odwołanie przez władze UW debaty z przedstawicielami Ruchu Narodowego. Na ulotce znajduje się logo Niezależnego Środowiska Akademickiego.
Wcześniej "Krytyka Polityczna" na swoim profilu na Facebooku poinformowała, że "Młodzież Wszechpolska chce zerwać dzisiejszy wykład Magdaleny Środy".
W czasie szarpaniny wyrwane zostało skrzydło drzwi.
Kiedy na miejsce dotarła policja, pozostało tylko ośmiu protestujących. Policjanci ukarali dwóch najbardziej krzykliwych mandatami w wysokości 500 złotych.