Przeprogramowana skóra
Amerykańscy naukowcy twierdzą, że udało im się przeprogramować dorosłe komórki skóry i uczynić z nich limfocyty. Jeżeli pierwsze doniesienia magazynu "Nature Biotechnology" potwierdzą się - pisze czwartkowa Rzeczpospolita - kontrowersyjne wykorzystanie komórek macierzystych i klonowania może okazać się zbędne.
Naukowcy firmy Nucleotech James Robe i Philippe Collas dokonali eksperymentu, w którym "przeprogramowali" komórki skóry, tworząc z nich limfocyty T. Zmiana funkcji komórek miała dokonać się po wykonaniu w nich mikrootworów i zanurzeniu w roztworze zawierającym limfocyty T. Uruchomiły m.in. geny charakterystyczne dla swojej nowej funkcji.
Zdaniem Jamesa Robe w ten sposób będzie można leczyć cierpiących na choroby nowotworową, Alzheimera czy Parkinsona, nie uciekając się przy tym do korzystania z uniwersalnych komórek macierzystych. "Jednego dnia pacjent przyjdzie i odda kilka komórek skóry, następnego wstrzyknie mu się odpowiednio spreparowane komórki atakujące wyłącznie nowotwór", twierdzi Robe.
Naukowcy komentujący dla "Nature Biotechnology" osiągnięcia Nucleotech są jednak bardzo ostrożni. "Wydaje się, że komórki zostały tylko częściowo przeprogramowane" - napisali Azim Surani i Patrick Western z Cambridge University. (aka)
Zobacz także:
na stronach Rzeczpospolitej