Przepisy przeszkadzają inwestorom
Inwestorzy budowlani zmagają się z
przepisami. Są one niespójne, pełne luk, dają urzędnikom zbyt dużą
władzę - pisze "Rzeczpospolita".
05.03.2004 | aktual.: 05.03.2004 06:27
Przeszkodą dla rozwoju budownictwa są często przepisy, ale niekiedy także ich brak - wynika z raportu Ministerstwa Gospodarki "Inwestycyjny proces budowlany". Największe bariery inwestycyjne stwarza m.in. znowelizowane niedawno prawo budowlane oraz nowa ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym - które miały usprawnić proces inwestycyjny.
Według "Rzeczpospolitej", inwestorzy budowlani narzekają, że prawo daje zbyt dużą władzę urzędnikom. Swoboda inwestycyjna powinna być - ich zdaniem - ograniczana jedynie wymaganiami interesu publicznego, zawartymi w przepisach, a nie wynikać z decyzji administracyjnej.
Ministerstwo Gospodarki, razem z Ministerstwem Infrastruktury, zamierza powołać zespół, który zajmie się problemami zgłoszonymi przez inwestorów. Raport zawiera listę 7 propozycji zmian w sześciu ustawach.
Wśród nich jest pomysł wprowadzenia zintegrowanego pozwolenia na budowę, wydawanego przy udziale wszystkich zainteresowanych inspekcji: sanitarnej, ochrony środowiska, pracy oraz Państwowej Straży Pożarnej, Służby Ochrony Zabytków, administracji geodezyjnej i kartograficznej, nadzoru górniczego i odpowiednich rzeczoznawców - informuje "Rzeczpospolita".