Przemytnicy, policjanci i strażnicy
Do Sądu Okręgowego w Elblągu wpłynęły dwa akty oskarżenia, które dotyczą osób bezpośrednio lub pośrednio związanych z przemytem i łapówkami na dwóch przejściach granicznych północno-wschodniej Polski.
11.10.2004 | aktual.: 11.10.2004 13:53
Pierwszy akt oskarżenia obejmuje 15-u policjantów z Komendy Policji w Braniewie, którzy na przejściu granicznym w Gronowie, w zamian za łapówki "przymykali oko" na przewożony przez granicę nielegalny alkohol i papierosy. Sprawa trafiła do Elbląga z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Za przemyt towarów bez polskich znaków akcyzy odpowiedzą przemytnicy w osobnej sprawie.
Druga sprawa, którą zajmie się elbląski sąd, dotyczy przejścia granicznego z Litwą w Budzisku. Sprawa trafiła do Elbląga z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. Tu oskarżonych jest siedmiu strażników granicznych i przemytników. Strażnicy w zamian za łapówki, pozwalali na swobodny przejazd z Polski na Litwę luksusowych samochodów. Auta, głównie Toyoty Land Cruiser i Mercedesy były wcześniej kradzione w kraju i za granicą. Przemytnicy odpowiedzą natomiast za przywłaszczenia samochodów i składanie fałszywych zeznań.
Nie we wszystkich przypadkach udało się określić wysokość łapówek, ale jednorazowe kwoty, jakie wręczali policjantom i strażnikom przemytnicy wyniosły od 100-u, 200 zł do np. 500 dolarów.
Funkcjonariuszom grozi nawet 10 lat więzienia, przemytnikom- 5 lat.