PolskaPrzemysław Gosiewski: nie przewidujemy innej koalicji niż z PO

Przemysław Gosiewski: nie przewidujemy innej koalicji niż z PO

Chcę jasno powiedzieć – my nie przewidujemy innej koalicji. Jeżeli nie ma koalicji z Platformą Obywatelską, to jest rząd mniejszościowy. (...) No i w tym zakresie, jeżeli nie jesteśmy w stanie (nie z naszej winy) zbudować koalicji z Platformą Obywatelską, dziś byłby to najrozsądniejszy kierunek polityczny i do tego jesteśmy gotowi - powiedział poseł Przemysław Gosiewski, wiceszef klubu Prawa i Sprawiedliwości, gość "Sygnałów Dnia".

03.11.2005 | aktual.: 03.11.2005 10:26

Sygnały Dnia: Wygląda na to, że wiceszef tylko do dzisiaj do godziny dziesiątej.

Przemysław Gosiewski: To jest decyzja klubu, czy zostanę powołany na stanowisko przewodniczącego klubu, więc na razie traktujmy tą sprawę, że jestem tu w charakterze wiceprzewodniczącego klubu.

To oczywiste. Ale szanse ma pan duże, z tego, co wiem, i pan sam to mówi, że ma spore poparcie.

- Myślę, że klub powierzy mi tą funkcję, ale jestem zawsze zwolennikiem, żeby o tych sprawach mówić po wyborze.

Dziś w Sejmie dużo będzie się działo – Sejm ma wybrać członków Trybunału Stanu, mają też powstać nowe sejmowe komisje. Przy dzieleniu komisji problemów takich, jak przy tworzeniu tej niedoszłej koalicji chyba być nie powinno.

- Wczoraj było spotkanie przewodniczących klubów parlamentarnych z mojej inicjatywy (taki jest zwyczaj w Sejmie, że szef największego klubu parlamentarnego organizuje tego typu spotkania) i te spotkania pokazały daleko idącą zbieżność co do konstrukcji komisji. Została przyjęta propozycja Prawa i Sprawiedliwości powołania się bardzo ważnej komisji czy przywrócenia takiej komisji, bo ta komisja była w latach 1997–2001 w Sejmie, a mianowicie małych i średnich przedsiębiorstw.

Ta tematyka zginęła w wielkiej masie problemów gospodarczych w komisji gospodarki i na tym cierpieli przedsiębiorcy, ci właśnie drobni i średni. Chcemy dzisiaj tą problematykę postawić jako jedno z głównych zadań pracy parlamentu i pierwszą drogą do tego jest powołanie osobnej komisji, która tą tematyką będzie się szczególnie zajmowała.

I drugą sprawą jest likwidacja komisji równego statusu i powołanie w to miejsce komisji rodziny, komisji do praw kobiet.

Ale w Sejmie się będzie także dużo działo w najbliższych dniach, tygodniach. Od wielu miesięcy zapowiadana na koalicjanta Platforma Obywatelska wygląda na to, że nie poprze rządu PiS-u. Jest szansa na poparcie PSL-u i Samoobrony.

- My jeszcze cały czas liczymy na poparcie Platformy Obywatelskiej. Kolejny raz wyciągamy rękę do naszych kolegów z Platformy. Najlepszym tego typu przykładem jest propozycja pana Kazimierza Marcinkiewicza porozumienia programowego. To jest taki przykład, że skoro nie możemy zawrzeć formalnej koalicji, to możemy dokonać ustaleń co do kształtu budżetu, ustaw okołobudżetowych i zrealizować te ważne sprawy, które są i w programie PiS-u, i w programie Platformy Obywatelskiej w trakcie prac nad budżetem państwa.

„Prezesowi Prawa i Sprawiedliwości chodzi tylko o przejęcie całej władzy, a nie o zmiany w Polsce”, tak powiedział wczoraj Donald Tusk. I powiedział, że będzie rekomendował dziś Radzie Krajowej Platformy przejście do opozycji.

- Ja myślę, że to jest dosyć krzywdząca opinia. Profesorowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, ale i całemu Prawu i Sprawiedliwości zależy na budowie IV Rzeczypospolitej, zależy na budowie nowego i sprawiedliwego państwa. Pierwsze decyzje ministrów pokazują, że ten program jest realizowany już od pierwszego dnia i stąd szkoda, że nie jesteśmy w stanie to robić razem z Platformą Obywatelską. Ale to jest jak w tym słynnym powiedzeniu, że do tanga trzeba dwojga, w związku z tym jeżeli nie ma takiej decyzji politycznej ze strony Platformy Obywatelskiej, w związku z tym ta większościowa koalicja może nie powstać. Chociaż cały czas mamy nadzieję, że nie jest to ostatnie słowo po stronie Platformy Obywatelskiej, że po wysłuchaniu exposé pana premiera i po zapoznaniu się z programem rządu, opinie Platformy Obywatelskiej będą odmienne, czyli pozytywne wobec programu rządu.

Ale wygląda na to, panie pośle, że macie do tego tanga przynajmniej jeszcze dwóch partnerów – Andrzej Lepper, Jarosław Kalinowski. Jak się kupuje ich poparcie? Może – czym się zdobywa?

- Chcę jasno powiedzieć – my nie przewidujemy innej koalicji. Jeżeli nie ma koalicji z Platformą Obywatelską, to jest rząd mniejszościowy i logika rządu mniejszościowego to jest szukanie poparcia wśród 460 posłów, bo to jest taka formuła rządu, w którym po prostu poprzez program rządu zyskuje się poparcie różnych sił politycznych. No i w tym zakresie, jeżeli nie jesteśmy w stanie (nie z naszej winy) zbudować koalicji z Platformą Obywatelską, dziś byłby to najrozsądniejszy kierunek polityczny i do tego jesteśmy gotowi.

Ja tylko chcę podać jeden ważny argument, że przecież w rozmowach programowych uzgodniliśmy większość sprawy i tak naprawdę ten program, który dzisiaj jest programem rządu, jest tak naprawdę programem wspólnym PiS-u i Platformy Obywatelskiej. Chcemy również też pewnymi elementami ważnymi programowymi zyskiwać poparcie ze strony innych parlamentarzystów, bo rząd mniejszościowy taką cechuje się zasadą, że musi szukać w różnych miejscach poparcia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)