- Emocje na tej komisji są bardzo często i często dochodzi do kłótni. Czasami, w emocjach, padają nieparlamentarne słowa - mówił gość programu "Tłit" Wirtualnej Polski, wiceminister Sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha (KO). Odniósł się w ten sposób do środowego posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości, podczas którego przewodniczący Paweł Śliz z Polski 2050 wypowiadał się niecenzuralnie o pośle Tomaszu Zimochu, nie wiedząc, że ma włączony mikrofon. - Dobrze, że przeprosił. Ja to przyjmuję - ocenił Myrcha w rozmowie z Patrykiem Michalskim.