Przekazanie Jerycha zawieszone
Wbrew oficjalnym zapowiedziom, nie doszło do przekazania pod kontrolę
palestyńskich służb bezpieczeństwa miasta Jerycha na Zachodnim
Brzegu Jordanu.
Negocjatorzy izraelscy i palestyńscy przedstawiali we wtorek sprzeczne informacje na temat przebiegu prowadzonych dzień wcześniej negocjacji o warunkach przejęcia kontroli w Jerychu. Strona izraelska kategorycznie zaprzeczyła podanym we wtorek rano informacjom palestyńskim o sfinalizowaniu porozumienia w sprawie Jerycha.
W Jerozolimie informowano, że w ostatniej chwili przed planowanym na wtorek przejęciem kontroli nad Jerychem przez służby bezpieczeństwa Autonomii Palestyńskiej, strony nie były w stanie uzgodnić wielu istotnych spraw, w tym granic obszaru, mającego podlegać palestyńskim służbom. Nie ustalono także, na jaką odległość od miasta zostaną przesunięte izraelskie punkty kontrolne na drogach dojazdowych do Jerycha.
Z informacji agencji Associated Press wynika, że Palestyńczycy chcieli włączenia do obszaru pozostającego pod swą kontrolą, beduińskiej wsi Udża, leżącej 8 km od Jerycha, na co Izrael nie wyraził zgody. Strona izraelska nie zgodziła się też na likwidację głównego punktu kontrolnego u bram Jerycha.
Sprawy te zdaniem Izraelczyków nie były omawiane szczegółowo na poniedziałkowym spotkaniu stron i prawdopodobnie będą przedmiotem rozmów jeszcze we wtorek.
Jerycho miało być pierwszym z pięciu miasta Zachodniego Brzegu Jordanu, które miały przejść pod kontrolę Palestyńczyków, zgodnie z ustaleniami z Szarm el-Szejk, gdzie przed tygodniem premier Izraela Ariel Szaron spotkał się z prezydentem Autonomii Mahmudem Abbasem.
W Szarm el-Szejk Szaron potwierdził ogłoszony wiele miesięcy temu zamiar wycofania się w tym roku Izraela ze Strefy Gazy i zaznaczył również, że "zaakceptował przekazanie odpowiedzialności sektorowi palestyńskiemu" w miastach na Zachodnim Brzegu.
Chodzi o Ramallę, Jerycho, Betlejem, Tulkarem i Kalkilię.
Jak pisze agencja Associated Press, Jerycho miało stać się modelem dla następnych akcji. Zdaniem agencji, Palestyńczycy najwyraźniej chcą stworzyć precedens: doprowadzić do przekazania przez Izrael nie tylko miasta lecz także terenów podmiejskich, skąd miałyby zostać wycofanie wojska izraelskie. Takie mechanizmy miałyby byś stosowane później w momencie przejmowania kontroli w dalszych miastach.