Przejście graniczne Świnoujście - Garz z (dużym) opóźnieniem
Uruchomienie przejścia granicznego
Świnoujście - Garz może się opóźnić nawet o pół roku - przewiduje
"Głos Szczeciński".
Miasto nie zdąży bowiem na czas zmodernizować drogi dojazdowej. Świnoujście musi wyremontować 500-metrowy odcinek ulicy Grunwaldzkiej prowadzący od granicy w stronę centrum miasta. To warunek oddania do użytku przejścia granicznego Świnoujście - Garz. W tej chwili bowiem droga jest w takim stanie, że nie nadaje się do jakiejkolwiek jazdy.
Modernizacja pochłonie ponad 5 mln złotych. 4 miliony miasto dostało z Unii Europejskiej. Resztę - 1,3 mln - ma dołożyć z własnego budżetu. W listopadzie ubiegłego roku ówczesny wojewoda zapowiadał, że przejście będzie oddane do użytku pod koniec tego roku. Teraz jednak okazuje się, że 500-metrowy odcinek drogi dojazdowej ma być gotowy najwcześniej w połowie przyszłego roku.
- Wykonawca zostanie wyłoniony w międzynarodowym przetargu. Procedura takiego przetargu trwa dość długo- mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta Świnoujścia - Planujemy, że jesienią tego roku wykonawca będzie mógł wejść na plac budowy. O ile oczywiście nikt nie będzie się odwoływał od decyzji komisji przetargowej. Prace mają potrwać 11 miesięcy. A to oznacza, że przy dobrym układzie, droga może być gotowa najwcześniej pod koniec lata przyszłego roku.
- Pieniędzy z Unii Europejskiej na budowę infrastruktury nie stracimy, bo samo przejście będzie na czas- mówi Piotr Pieleszek z biura prasowego wojewody. - Ale rzeczywiście może być kłopot z jego uruchomieniem, skoro nie będzie drogi dojazdowej po polskiej stronie. Jeszcze w tym miesiącu u wojewody ma odbyć się spotkanie w sprawie przejścia. (PAP)