Przejechał syna przed domem - nawet tego nie zauważył
Pięcioletni chłopiec został przejechany ciężarówką przez własnego ojca w Australii. Dziecko niestety zmarło - pisze internetowe wydanie australijskiego dziennika "Herald Sun".
Do tragedii doszło w Melbourne w Australii. Mężczyzna odebrał pięciolatka z przedszkola i przywiózł do domu. Gdy wsiadał z powrotem do ciężarówki, nie zauważył, że chłopiec wyszedł za nim z domu.
Kiedy cofał pojazdem, przejechał malca nawet tego nie zauważając. Dopiero starszy brat pięciolatka zaalarmował matkę, która natychmiast zadzwoniła do męża na komórkę. Bezzwłocznie wezwała też pogotowie, ale chłopca nie dało się uratować - zmarł na miejscu.
Jak pisze "Herald Sun", rodzina pięciolatka jest zdruzgotana tragedią, a australijska policja zaapelowała po raz kolejny, by zachować szczególną ostrożność ruszając sprzed domu, w którym są małe dzieci.