Przejechał dostawczakiem przez chodnik. Zapłaci 3 tysiące zł
Za dosłownie kilkuminutowy przejazd furgonetką przez chodnik dla pieszych kierowca zapłaci łącznie 3 tysiące złotych mandatów - poinformowała łódzka policja. Mężczyzna przy składaniu wyjaśnień twierdził, że nie zrobił nic złego ponieważ w danym momencie z chodnika nie korzystał żaden pieszy. Nie wpłynęło to jednak na wymiar kary.
Do zdarzenia doszło w Łodzi. Jak podaje policja, jednak z mieszkańców miasta wysłał na skrzynkę mailową Wydziału Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym łódzkiej komendy nagranie, które zostało wykonane 24 stycznia br.
Na załączonym wideo widać białą furgonetkę Nissan Primastar, która dwukrotnie przejeżdża po chodniku, na którym w danym momencie nie było żadnego pieszego.
Wykroczenie miało miejsce w piątek 4 stycznia, dwukrotnie: raz o 11.15 i ponownie o 11.45.
Jechał furgonetką po chodniku. Zapłaci 3 tysiąc złotych
Właściciel vana został wezwany na przesłuchanie. Po zaprezentowaniu otrzymanych materiałów mężczyzna wyjaśniał, że chcąc dojechać do serwisu musiał wjechać na chodnik, ponieważ nie było innej drogi. Jednocześnie twierdził, że nie zrobił nic złego, ponieważ po chodniku nie poruszał się wtedy żaden pieszy.
Kierowca furgonetki - jak ostatecznie ustalono - popełnił dwa wykroczenia. Mężczyznę ukarano mandatami karnymi w kwocie o wysokości 3000 złotych.
Policja ostrzega
"Najwyższą ceną za nieprzestrzeganie przepisów ruchu drogowego i brak rozsądku jest spowodowanie wypadku drogowego. Jednak jak wiadomo za łamanie przepisów jest też wymierna cena w postaci mandatu karnego, wysokiej grzywny lub nawet utraty prawa jazdy" - przypominają funkcjonariusze łódzkiej policji.
"Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym w art. 26 ust.3 pkt 3 jasno określa, że kierującemu pojazdem zabrania się jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych. Za stworzenie zagrożenia dla pieszych w takiej sytuacji kierujący pojazdem podlega karze grzywny nie niższej niż 1500 zł. Natomiast gdy sprawa trafi na wokandę sądową, sąd może ukarać kierującego grzywną w wysokości do 30000 zł a w skrajnych przypadkach nawet zatrzymać prawo jazdy" - czytamy w komunikacie,
Źródło: lodzka.policja.gov.pl
Przeczytaj także: