Przegrana Bumaru a zasadność pobytu naszych wojsk w Iraku
Po przegranej Bumaru w przetargu na wyposażenie irackiej armii mogą się pojawić negatywne komentarze co do zasadności zaangażowania Polski w konflikt iracki. Opinię taką wyraził były minister obrony, poseł Platformy Obywatelskiej Bronisław Komorowski.
26.05.2004 | aktual.: 26.05.2004 13:43
Poseł powiedział, że sytuacja, w której z irackich kontraktów korzystają, jak się wyraził, dość dziwne firmy amerykańskie, będzie podmywać zaufanie Polaków do polityki Waszyngtonu.
Komorowski dodał, że na rozstrzygnięcie przetargu mogła wpłynąć kampania przedwyborcza w Stanach Zjednoczonych. "Być może mamy do czynienia z jakimiś dziwnymi meandrami polityki amerykańskiej, w której względy na dotychczasową politykę prosojuszniczą tracą na znaczeniu"owiedział były minister.
Komorowski podkreślił, że tym razem postawa polskiego rządu w sprawie przetargu jest godna pochwały. Nie rozbudzano nadmiernie oczekiwań - powiedział Komorowski. Poseł dodał, że na pochwałę zasługuje również postawa Bumaru, gdyż podszedł do przetargu profesjonalnie.