"Przedwczesne opuszczenie Iraku byłoby błędem"
Prezydent USA George W. Bush
zapowiedział trwanie na dotychczasowych pozycjach w
kwestii Iraku i powiedział, że przedwczesne opuszczenie tego kraju
umocniłoby jedynie terrorystów, których oskarżył o ostatnie krwawe
ataki.
"Stany Zjednoczone doprowadzą swą pracę w Iraku do końca" - powiedział Bush w cotygodniowym przemówieniu radiowym.
"Przedwczesne opuszczenie Iraku sprzyjałoby jedynie terrorystom i zwiększyłoby zagrożenie dla Ameryki" - powiedział Bush.
To już piąte z kolei wystąpienie radiowe, w którym Bush nawiązuje do spraw irackich, próbując odparować uwagi krytyków. Krytycy wciąż zarzucają Bushowi, że wyolbrzymił zagrożenia ze strony Bagdadu, by uzasadnić wojnę w Iraku, a także i to, że niewłaściwie prowadzi działania okupacyjne w tym kraju.
Prezydent USA powiedział, że Amerykanie szkolą coraz więcej Irakijczyków, zarówno w siłach zbrojnych, jak w obronie cywilnej, by stanęli na straży bezpieczeństwa swego kraju.(iza)