Przedterminowe wybory parlamentarne w Austrii
W niedzielę o godzinie 7.00 rano
rozpoczęły się w Austrii przedterminowe wybory parlamentarne
spowodowane rozpadem "wielkiej koalicji" Socjaldemokratycznej
Partii Austrii (SPOe) i konserwatywnej Austriackiej Partii Ludowej
(OeVP).
Lokale wyborcze czynne będą do godziny 17.00.
Do głosowania uprawnionych jest 6,3 mln osób. Po raz pierwszy do urn będą mogli pójść 16- i 17-latkowie. To pierwszy taki przypadek w Unii Europejskiej. Około 200 tysięcy tych młodych ludzi będzie mogło oddać swój głos. Dolną granicę wiekową czynnego prawa wyborczego w Austrii obniżono w 2007 roku z 18 do 16 lat.
Władza ustawodawcza w Austrii należy do dwuizbowego Zgromadzenia Związkowego: złożonej z 62 przedstawicieli krajów związkowych Rady Związkowej (izby wyższej) oraz wyłanianej w wyborach powszechnych 183-osobowej Rady Narodowej (izby niższej) o kadencji pięcioletniej.
Pierwsze wyniki sondażowe oczekiwane są po zamknięciu lokali wyborczych.
O pierwsze miejsce w parlamencie walczą dotychczasowi koalicjanci - SPOe i OeVP. Z ostatnich badań opinii publicznej wynika, że przewaga tej pierwszej partii nad tą drugą zmalała. SPOe cieszy się poparciem 29%, a OeVP - 27%.
Z kolei prawicowo-populistyczna Wolnościowa Partia Austrii (FPOe) liczy na 19%, a reprezentujący podobną ideologię Związek Przyszłość Austrii (BZOe) - 8% głosów. Na Zielonych chce głosować 10%.
Trudno więc przewidzieć, jaka rządowa koalicja zawiąże się po wyborach, zwłaszcza że jeszcze na dzień przed elekcją sondaże mówiły o około milionie wyborców niezdecydowanych. Komentatorzy nie wykluczają nawet rządu mniejszościowego, wspieranego przez populistyczną prawicę.
Żeby wejść do parlamentu, trzeba uzyskać wymagane 4% głosów.