Przedsiębiorcy zastraszają media?
Izba Wydawców Pracy (IWP) wyraziła zaniepokojenie w związku z wygórowanymi prawnymi żądaniami finansowymi przedsiębiorstw wobec opisujących je mediów.
19.09.2005 09:12
Zdaniem Izby, celem takich żądań jest zniechęcenie mediów do podejmowania pewnych tematów.
"Izba Wydawców Prasy z zaniepokojeniem zwraca uwagę na liczne ostatnio próby wpływania na prasę, a wręcz jej zastraszania z wykorzystaniem roszczeń i środków prawnych nieadekwatnych do standardów państwa prawa i do zasad słuszności oraz rażąco dotkliwych lub wręcz nierealnych z ekonomicznego punktu widzenia" - napisała IWP w przekazanym w piątek PAP oświadczeniu.
Roszczenia majątkowe i występowanie o sądowy zakaz publikacji na temat pewnych osób lub firm, żądania publikacji wielokrotnych przeprosin i sprostowań liczących w każdym przypadku po kilkanaście stron nie mają - pisze Izba - "charakteru sprawiedliwego zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych".
Takie działania, zdaniem Izby, "świadczą o tym, że podmiotom zainteresowanym nie chodzi o dowiedzenie prawdy w procesie sądowym czy też uzyskanie satysfakcji z tytułu ewentualnego naruszenia ich dóbr osobistych. Przeciwnie, należy przypuszczać, że ich jedynym celem staje się zastraszenie prasy i skłonienie jej do niepodejmowania określonych tematów lub krytyki określonych osób lub firm" - napisali wydawcy.
Żądania zabezpieczenia powództwa polegającego na zakazie publikacji na czas trwania procesu, co może ciągnąć się latami, i dotyczące także publikacji jeszcze nie powstałych, według Izby, "są ewidentnie próbą zastosowania cenzury prewencyjnej" sprzecznej z polską konstytucją i prawem międzynarodowym.
Izba przypomina żądanie spółki S&S od tygodnika "Wprost" zadośćuczynienia 10 mln zł i zgłoszone przez Kasę Krajową SKOK wobec tygodnika "Polityka" żądanie zapłaty 5 mln złotych. Inne przykłady to wysunięte przez Kasę Krajową SKOK w stosunku do "Polityki" i "Gazety Wyborczej" żądania wydania przez sądy zakazu wszelkich publikacji na temat SKOK. Izba wskazuje też na niezakończoną sprawę wydawcy "Tygodnika Chełmskiego", któremu sąd w pierwszej instancji nakazał wypłacenie zadośćuczynienia w wysokości 300 tys. zł.
Izba przypomina, że przeciw takim praktykom protestowały organizacje dziennikarzy i wydawców, Rzecznik Praw Obywatelskich i Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
IWP opowiada się za taką modyfikacją przepisów, która wykluczyłaby możliwość orzekania prewencyjnych zakazów publikacji. Izba deklaruje, że będzie podejmować wszelkie przewidziane prawem działania mające na celu wsparcie tych wszystkich dziennikarzy i wydawców, wobec których będą stosowane tego typu żądania lub orzeczenia, których efektem może być ograniczenie działalności wolnej prasy i swobody przepływu informacji.