PolskaPrzedłużony areszt dla podejrzanego w "aferze gruntowej"

Przedłużony areszt dla podejrzanego w "aferze gruntowej"

Sąd przedłużył o kolejne trzy miesiące areszt
dla Piotra R., jednego z dwóch głównych podejrzanych w "aferze
gruntowej" w resorcie rolnictwa - poinformowała
rzeczniczka warszawskiej prokuratury okręgowej Katarzyna Szeska.

01.04.2008 | aktual.: 01.04.2008 16:11

Areszt wspólnika Piotra R. - Andrzeja K. został uchylony już w grudniu ubiegłego roku. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uznał, że nie ma groźby matactwa z jego strony, jest zaś w przypadku Piotra R. (miał on już po osadzeniu w areszcie próbować kontaktować się ze świadkami).

Wobec K. zastosowano dozór policji, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju, połączony z zatrzymaniem paszportu.

Piotr R. i Andrzej K. zostali zatrzymani w lipcu ub.r. przez CBA. Powołując się na wpływy w ministerstwie rolnictwa, oferowali podstawionym agentom Biura możliwość przekształcenia gruntów rolnych na Mazurach na budowlane, za łapówkę. Byli przez kilka miesięcy śledzeni i nagrywani. Mieli mówić, że dla załatwienia sprawy konieczna będzie łapówka dla ówczesnego wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera.

W końcowej fazie akcji doszło do przecieku. CBA znało kalendarz Leppera, który 6 lipca miał się spotkać z Piotrem R., ale spotkanie odwołano. Andrzej K., który w tym czasie w hotelu przeliczał 3 mln zł, dostarczone przez agentów CBA, dzwonił około południa do Piotra R. Prawdopodobnie został ostrzeżony, bo opuścił hotel. Wtedy obu zatrzymano. Po akcji ówczesny premier Jarosław Kaczyński odwołał Leppera z funkcji. Piotrowi R. i Andrzejowi K. postawiono zarzuty korupcji i aresztowano. Grozi im do 8 lat więzienia.

Trwa śledztwo w sprawie samego przecieku. Zarzuty składania fałszywych zeznań i utrudniania śledztwa w tej sprawie mają b. szef MSWiA Janusz Kaczmarek, b. szef policji Konrad Kornatowski, b. szef PZU Jaromir Netzel oraz biznesmen Ryszard Krauze. Zarzuty dotyczą m.in. zatajenia spotkania Kaczmarka z Krauzem 5 lipca w hotelu Marriott i nakłaniania się wzajemnie do fałszywych zeznań.

Działania CBA w sprawie afery gruntowej ma wyjaśnić sejmowa komisja śledcza. CBA zarzuca się m.in. bezprawne sfałszowanie dokumentów mających być podstawą "odrolnienia" działki. Sam Lepper twierdzi, że akcja została sfingowana by go skompromitować i odwołać. Media podają z kolei, że Andrzej K. - b. oficer UOP - mógł być od początku prowokatorem CBA.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)