Przed policyjną kamerą chwalił się kolegom łupem
W nocy policyjni wywiadowcy zatrzymali w Warszawie dwóch mężczyzn podejrzewanych o kradzież tablic rejestracyjnych. 25-letni Michał P. i 26-letni Bartłomiej L. wpadli podczas wyrywania tablic z zaparkowanych samochodów. Kamera miejskiego monitoringu zarejestrowała, jak Michał P. chwalił się przed kolegami swoim łupem.
04.12.2007 | aktual.: 04.12.2007 14:26
Była północ, kiedy patrolujący warszawską Wolę wywiadowcy zauważyli czterech podejrzanie zachowujących się mężczyzn. Jeden z nich pochylony przy zaparkowanym na chodniku samochodzie, po chwili wstał i wraz z kolegą odszedł, a za nimi dwaj pozostali znajomi. Gdy policjanci zbliżyli się do vw passata, przy którym schylał się obserwowany mężczyzna, zauważyli, że brakuje przedniej tablicy rejestracyjnej i ramki do mocowania.
Funkcjonariusze podejrzewając, że kradzieży mógł dokonać jeden z młodych mężczyzn, natychmiast ruszyli za grupą. W tym samym czasie kamera miejskiego monitoringu rejestrowała, jak jeden z mężczyzn chwali się przed kolegami swoim łupem, a następnie szybko chowa go pod kurtkę. Dwie z obserwowanych osób nic nie podejrzewając postanowiły dokonać następnej kradzieży.
Ten sam mężczyzna, którego kilka minut wcześniej wolscy wywiadowcy widzieli schylonego przy vw passacie, tym razem klęczał przed nissanem i "walczył" z przednią tablicą rejestracyjną. Natomiast drugi z podejrzanych wyrywał tablicę z zaparkowanego w pobliżu citroena.
Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do akcji i zatrzymali sprawców kradzieży. 25-letni Michał P. i 26-letni Bartłomiej L. po zbadaniu na zawartość alkoholu (mieli 2 i 1 prom.) zostali umieszczeni w celi wolskiego aresztu. Dwaj pozostali mężczyźni po wylegitymowaniu zostali zwolnieni. Teraz złodzieje przed sądem grodzkim odpowiedzą za wykroczenie przeciwko mieniu.