Przeciek ws. matury Hojarskiej?
Prokuratura Rejonowa Szczecin-Niebuszewo
prowadzi postępowanie w sprawie egzaminu maturalnego posłanki
Samoobrony Danuty Hojarskiej. Jest ono na razie na etapie
czynności sprawdzających - wyjaśniła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz.
19.12.2005 | aktual.: 19.12.2005 13:22
Sprawę matury Hojarskiej przypomniał "Dziennik Bałtycki", ten sam, który pod koniec listopada opublikował pierwszy artykuł na ten temat. Wtedy na łamach gazety były działacz młodzieżówki Samoobrony z Gdańska Robert Kuczyński zarzucił posłance, że ściągała na maturze, a on sam napisał dla niej przed egzaminem gotową pracę z języka polskiego, za którą Hojarska mu zapłaciła 750 zł.
Działaczka Samoobrony wszystkiemu zaprzeczyła. W taką możliwość nie wierzył też wówczas Mirosław Żylik, dyrektor Społecznego 3-letniego Technikum dla Dorosłych w Szczecinie, gdzie Hojarska w ubiegłym roku zdawała egzamin dojrzałości. Wojciechowicz dodała, że "materiały w postaci publikacji prasowej nadeszły do szczecińskiej prokuratury za pośrednictwem Prokuratury Krajowej na początku grudnia".
Pytana, co będzie przedmiotem postępowania wyjaśniającego, rzeczniczka wyjaśniła, że prokuratura sprawdzi, czy nie doszło do wycieku informacji dotyczących tematów maturalnych. Hojarska jest zadowolona, że szczecińska prokuratura bada sprawę jej egzaminu maturalnego. Niech sprawdzają, wyjdzie cała prawda na jaw - podkreśliła.
Hojarska dodała, że jeszcze przed świętami złoży w sądzie pozew o naruszenie dóbr osobistych przeciwko Kuczyńskiemu. Posłanka będzie domagać się od niego przeprosin oraz odszkodowania na cele charytatywne. Właśnie otrzymałam ze Szczecina moją pracę maturalną. Bez tego dokumentu nie mogłam przygotować pozwu do sądu - wyjaśniła Hojarska.
Hojarska z egzaminu maturalnego z języka polskiego otrzymała oceną dostateczną, a z geografii ocenę bardzo dobrą.